We wtorek Senat rozpatrzy ustawę, która ma na celu wprowadzenie 24 grudnia jako dnia wolnego od pracy. Przepisy, które przeszły przez Sejm, przewidują, że ta zmiana wejdzie w życie od 2025 roku. Jednak pojawiły się poprawki, które mogą przyspieszyć tę decyzję i wprowadzić wolną Wigilię jeszcze w tym roku. „Fakt” zebrał szczegóły tej sytuacji.
WIGILIA JAKO NOWY DNIEM WOLNYM OD PRACY
Na początku grudnia Sejm uchwalił projekt Lewicy, który postulował dodanie 14. dnia wolnego w kalendarzu – Wigilii. W trakcie prac nad projektem wprowadzono jednak dwie kluczowe modyfikacje:
- Wigilia będzie dniem wolnym również dla pracowników handlu, w zamian za co wprowadzona zostanie trzecia niedziela handlowa w grudniu.
- Oba zapisy wejdą w życie dopiero od 2025 roku.
Czy więc Wigilia 2024 roku będzie dniem wolnym? Takiej pewności nie ma.
GŁOSY SPRZECIWU I PROTESTY ZAWODÓW HANDLOWYCH
Ustawa w swojej obecnej formie sprowokowała oburzenie wśród związków zawodowych oraz pracowników handlu. Choć zyskają oni wolną Wigilię, będą musieli pracować trzy niedziele w grudniu zamiast dwóch, co w kontekście intensywnego ruchu w sklepach przed świętami jest dużym obciążeniem.
Przewidziano, że ustawa zostanie omówiona na posiedzeniu Senatu rozpoczynającym się w środę, 4 grudnia. Wcześniej zostanie poddana analizie w senackich komisjach, gdzie na pewno pojawią się nowe poprawki, o czym informuje „Fakt”.
NAZWISKA Z KULISÓW POLITYKI
Lewica ma już fokus na forsowanie zmian, przygotowując różne scenariusze. Pierwszy zakłada zgłoszenie poprawki, która skróci vacatio legis. „Chcemy, aby przepisy weszły w życie już w tym roku” – mówi przedstawicielka Lewicy.
Druga modyfikacja dotyczy handlu w niedziele. Lewica liczy na poparcie PiS i chce przywrócić dwie handlowe niedziele w grudniu. „Jestem przekonana, że te poprawki mogą zostać wprowadzone. W Sejmie zabrakło tylko kilku głosów do ich przegłosowania” – dodaje.
KONTRPROPOZYCE REZOLUCJI MINISTERSTWA RODZINY
Trzeci plan zakłada wprowadzenie regulacji wzmacniających pozycję pracowników handlu, jeśli wcześniejsze poprawki nie uzyskają poparcia. Minister rodziny, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, pracuje nad rozwiązaniem, które ma na celu ograniczenie pracowników do maksymalnie dwóch niedziel handlowych. To krok mający na celu ochronę ich praw w trudnym okresie świątecznym.
Niemniej jednak nie ma pewności, czy te inicjatywy zostaną wprowadzone już teraz, czy zostaną złożone w późniejszym terminie. Lewica i związki zawodowe mają nadzieję, że w przypadku braku zmian w ustawodawstwie, zainterweniuje prezydent Andrzej Duda. „Gdyby nawet weto wprowadził, mielibyśmy czas na uchwalenie nowych przepisów dotyczących tylko wolnej Wigilii, bez zwiększania liczby dni handlowych” – podkreśla Alfred Bujara, lider handlowej „Solidarności”.