Ryszard Petru, poseł klubu Polska 2050, ogłosił, że projekt dotyczący wolnej od pracy Wigilii wpłynął do Komisji Gospodarki bez wcześniejszych konsultacji. — Jako przewodniczący komisji skierowałem zapytanie do 30 organizacji, aby dowiedzieć się, jak ten pomysł wpłynie na ich działalność gospodarczą — relacjonował parlamentarzysta. Dodał również, że ma zamiar zorganizować debatę na temat propozycji Lewicy.
OPÓR PRZED WOLNĄ WIGILIĄ
Pomysł wprowadzenia wolnej od pracy Wigilii, zaproponowany przez Lewicę, spotkał się z krytyką, zwłaszcza ze strony Ryszarda Petru. W trakcie dyskusji na temat projektu poseł podkreślił, że „gospodarka jest najważniejsza”. — Łatwo jest rozdawać prezenty, ale trzeba zadać sobie pytanie, kto za to zapłaci. Są branże, które zyskują, ale wiele innych poniesie straty — zaznaczył poseł z Polski 2050.
GŁOS W SPRAWIE PROJEKTU
Petru zauważył, że projekt został wniesiony do Sejmu bez należytych konsultacji społecznych. — Jako przewodniczący komisji zadałem pytanie stowarzyszeniom i innym organizacjom, jak ta propozycja wpłynie na ich działalność. Dotyczy to nie tylko przedsiębiorców, ale także sektorów takich jak transport czy gastronomia. Liczne branże czekają na ten dzień przez cały rok — powiedział Petru.
DEBATA I MOŻLIWE ZMIANY
Ryszard Petru zapowiedział, że planuje zwołać debatę z udziałem organizacji oraz związków zawodowych, by ocenić wpływ wolnej Wigilii na gospodarkę. — Chciałbym najprawdopodobniej w przyszły wtorek zwołać komisję, aby wysłuchać wszystkich zainteresowanych. Możliwe, że złożę wniosek, aby zmienić wolną Wigilię na inne święto, którym najprawdopodobniej będzie 6 stycznia — dodał parlamentarzysta. Co przyniesie przyszłość? Czy święta będą naprawdę wolne, czy może okaże się, że biznes ma pierwszeństwo przed tradycją?
Rafał Guz / PAP