Wisła Kraków nie zaczęła rundy wiosennej Betclic 1 Ligi w wyczekiwany sposób. „Biała Gwiazda” uległa Zniczowi Pruszków 0:1, co ponownie oddaliło ją od marzeń o awansie do Ekstraklasy. Po meczu właściciel klubu, Jarosław Królewski, ujawnił, że na trybunach obecni byli potencjalni inwestorzy. Przekazał również najnowsze wieści dotyczące rozmów z Wojciechem Kwietniem, odnośnie wsparcia finansowego dla Wisły.
PORAŻKA JAK NA ZŁY SCENARIUSZ
Królewski nie ukrywał, że porażka ze Zniczem to najgorszy początek wiosennej części sezonu. — To zdecydowanie nie jest start, na który liczyliśmy. Pierwsza połowa była poniżej naszych możliwości, druga była nieco lepsza. Liczymy, że to zaledwie zły początek dobrego okresu — skomentował prezes klubu.
WYZWANIA W NAJBLIŻSZYCH MECZACH
Niestety, Wisła w najbliższym czasie będzie mierzyć się z drużynami, które także aspirują do awansu, tj. Ruchem Chorzów, Arką Gdynia oraz Górnikiem Łęczna. — Mamy przed sobą kolejne spotkania, które musimy wygrać, zwłaszcza z tymi rywalami. Wszystko leży w naszych rękach — podkreślał Królewski.
INWESTYCJE PODCZAS OGNIA PYTAŃ
Drużyna prezentowała się przeciętnie w obecności potencjalnych inwestorów. — Zachęcam wszystkich do inwestycji w Wisłę. Mieliśmy na stadionie gości, którzy mogą być zainteresowani. To jednak nie jest prosta sprawa i należy podchodzić do tego z rozwagą, ponieważ chodzi o całą społeczność — zauważył prezes klubu, nie ujawniając, kto dokładnie pojawił się tego dnia na trybunach.
Wiadomo natomiast, że ostatnio Królewski rozmawiał z Wojciechem Kwietniem, właścicielem sieci „Aptek Słonecznych”, który przez lata wspierał Wieczystą Kraków. — Rozmowy są wstrzymane, ponieważ Wojtek jest w Turcji, a ja dopiero teraz wróciłem. Dam znać, jeśli coś się zmieni — stwierdził Królewski.
PLANY I AMBITNE STRATEGIE
Królewski zaznaczył, że Kwiecień ma wiele przemyśleń na temat przyszłości piłki nożnej i rozwoju klubu w Krakowie. — Jeśli nasze rozmowy przyniosą pozytywne efekty, będzie to miłe zaskoczenie. W przeciwnym razie będziemy musieli rozważyć inne możliwości, aby Wisła wydostała się z pierwszej ligi — dodał.
Interesujące jest, że w wypowiedziach Królewskiego pojawił się już zarys współpracy. — Wisła generuje znaczne przychody, które wspierają działalność klubu. Pomysł z Wojtkiem opiera się na tym, że jego inwestycje powinny zostać skierowane wyłącznie na pierwszą drużynę. Dzięki temu moglibyśmy skoncentrować się na tych obszarach, które póki co idą nam najgorzej — wyjaśnił prezes.
DECYZJE W BRANŻY PIŁKARSKIEJ
Kiedy można spodziewać się konkretnych decyzji dotyczących rozmów między Królewskim a Kwieciem? — Myślę, że w tej rundzie powinno to się wyjaśnić. To istotne w kontekście Wojtka, który będzie musiał podjąć decyzje po ewentualnym awansie Wieczystej. Ten awans wiązałby się z dodatkowymi zobowiązaniami, co na pewno będzie dla niego czasem istotnych wyborów — stwierdził.
Królewski dodał, że jest gotów przekazać klub nowym inwestorom, jeśli taka możliwość się pojawi. — Znam kilka sposobów, żeby udało się to zrealizować w ciągu jednego dnia. Nie będę przeszkodą, niezależnie od tego, kto będzie chciał zainwestować w Wisłę. Kluczowe jest dokapitalizowanie spółki przy rozsądnej cenie, która zagwarantuje większość w klubie — zaznaczył.
