Wydarzenia związane z Zbigniewem Ziobrą osiągnęły dzisiaj kulminację. Po długim okresie unikania komisji ds. Pegasusa, sejmowa komisja przegłosowała decyzję o areszcie dla posła z PiS. Krytykę tego postanowienia wyraził Przemysław Wipler z Konfederacji, zauważając, że członkowie komisji nie chcieli wysłuchać Ziobry. Tomasz Trela, przedstawiciel Lewicy, podkreślił natomiast, że wszyscy są równi wobec prawa i nie zamierza czekać na polityka.
UNIKANIE SPOTKANIA Z KOMISJĄ
Przypomnijmy, że w piątek, 31 stycznia, Zbigniew Ziobro miał stawić się na posiedzeniu komisji śledczej dotyczącej Pegasusa. Policjanci od wczesnego ranka usiłowali go odnaleźć w jego miejscu zamieszkania, lecz bezskutecznie. Niespodziewanie, polityk pojawił się na antenie Telewizji Republika, a jego zatrzymanie miało miejsce przed siedzibą stacji około godziny 10:30. Kiedy Ziobro dotarł do Sejmu, prace komisji już się zakończyły.
CZY KOMISJA ZDĄŻYŁA?
Wipler, jako jedyny członek komisji, oddał głos przeciwko aresztowi, podkreślając absurdalność sytuacji. Jego zdaniem, zamiast przegłosowywać areszt dla polityka, komisja powinna była zadzwonić do komendanta głównego i dowiedzieć się, co z zatrzymanym. W jego opinii, inni członkowie komisji popełnili błąd, chcąc jedynie uniknąć konfrontacji z Ziobrą, co mogło zaszkodzić w wyjaśnieniu sprawy Pegasusa.
OSKARŻENIA I REHABILITACJA
Tomasz Trela, odnosząc się do sytuacji, wyśmiał twierdzenia Ziobry o przechodzeniu rehabilitacji, wskazując, że polityk potrafi głośno krytykować innych i nie wykazuje oznak choroby. Trela zapowiedział swoje poparcie dla uchwały o uchwałę immunitetu Ziobry, podkreślając, że wszyscy są równi wobec prawa. Zaznaczył również, że wniosek o areszt trafi do prokuratury prawdopodobnie w przyszłym tygodniu, co mogłoby prowadzić do dalszych konsekwencji dla byłego ministra.
ŚWIATŁO W TUNELU DLA OPPOZYCJI
Wipler stwierdził, że obecna sytuacja może przynieść korzyści dla Konfederacji, która dąży do prawdy w sprawie Pegasusa, w przeciwieństwie do PiS i koalicji rządzącej. Dodał, że czasy, gdy Ziobro był traktowany z należytą uwagą, już minęły. Zaznaczył, iż nadszedł czas na odpowiedzialność i nie można dłużej ignorować zaleceń organów państwowych.
Perspektywy przyszłości Zbigniewa Ziobry są niepewne, a jego kariera polityczna może zmienić się z dnia na dzień. Kto wie, jakie następstwa przyniesie nadchodzący tydzień?