Posłowie Sejmu ponownie zajmą się propozycją wprowadzenia Wigilii jako dnia wolnego od pracy. Zgodnie z nową poprawką, przepisy miałyby zacząć obowiązywać od 2025 roku. Ministerstwo Rodziny oszacowało, że koszt dodatkowego dnia wolnego wyniesie między 0,3 a 1 miliard złotych.
Drugie czytanie w Sejmie
W środę, 27 listopada, w Sejmie odbędzie się drugie czytanie projektu przedstawionego przez Lewicę, dotyczącego wprowadzenia 24 grudnia jako dnia wolnego od pracy. Debata zaplanowana jest na godzinę 16:45.
Uwagę zwraca, że pierwsze czytanie miało miejsce 8 listopada, kiedy to Sejm zdecydował o skierowaniu projektu do dalszej analizy w dwóch komisjach: Polityki Społecznej i Rodziny oraz Gospodarki i Rozwoju. W ostatnich dniach komisje pozytywnie oceniły propozycję, wprowadzając jednocześnie poprawkę Koalicji Obywatelskiej, która postulowała, by nowe regulacje zaczęły obowiązywać od 1 lutego 2025 roku. Zmieniono także zasady dotyczące handlu w przededniu Wigilii, czyniąc trzy niedziele poprzedzające ten dzień handlowymi.
Reakcje polityków i związki zawodowe
Po przegłosowaniu poprawki, posłanka Urszula Rusecka z PiS zapowiedziała, że jej klub nie poprze projektu, jeśli nie zostaną uwzględnione ich zastrzeżenia. Natomiast środowiska pracownicze i związki zawodowe, takie jak „Solidarność”, OPZZ oraz Forum Związków Zawodowych, popierają inicjatywę, argumentując, że Wigilia to ważny czas dla rodzin. Szef „Solidarności” Piotr Duda przypomniał, że organizacja od lat postuluje o wolną Wigilię.
W obronie pomysłu wystąpił także minister rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, która stwierdziła, że ministerstwo przeprowadziło analizy dotyczące kosztów takiego rozwiązania. Jak podała, koszty wyniosą od 0,3 miliarda do 1 miliarda złotych, czyli niebagatelna kwota.
Sprzeciw ze strony pracodawców
W przeciwieństwie do związków zawodowych, wielu pracodawców jest zdecydowanie przeciwnych temu rozwiązaniu, obawiając się, że nagłe wprowadzenie nowych regulacji zaskoczy ich i wpłynie negatywnie na działalność ich firm. Minister finansów Andrzej Domański określił pomysł wolnej Wigilii jako „złe rozwiązanie”, wskazując na szacowane koszty dla gospodarki na poziomie około 4 miliardów złotych.
W projekcie Lewicy zaproponowano, by 24 grudnia był dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym również tych zatrudnionych w sklepach, którzy obecnie pracują w Wigilię do godziny 14:00. Uzasadniając akcję, autorzy projektu zaznaczyli, że Wigilia jest szczególnie ważnym dniem dla pracowników i ich rodzin, a tradycje związane z tym dniem powinny być chronione.
Czyżby nasze rodziny miały zyskać wymarzone święta w pełnym wymiarze godzin? O tym przekonamy się już niebawem, kiedy to posłowie podejmą ostateczne decyzje w tej sprawie.