W tragiczny sposób zakończył się incydent, do którego doszło w powiecie śremskim w województwie wielkopolskim, gdzie 23-letnia obywatelka Holandii została potrącona przez samochód. Mimo natychmiastowego wezwania helikoptera Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, maszyna nie zdołała dotrzeć na miejsce zdarzenia z powodu trudnych warunków pogodowych.
Wypadek na drodze
Do zdarzenia doszło po godzinie 16:00 na odcinku drogi między Włościejewicami a Włościejewkami. Jak wynika z raportów policji, kierowca dostawczego renault uderzył w biegnącą po lewej stronie jezdni kobietę. Według pierwszych informacji, poszkodowana poruszała się drogą w sposób prawidłowy.
Nieprzewidziane okoliczności
Podczas manewru wyprzedzania, z nieznanych przyczyn, 23-latka skręciła w lewo i wpadła prosto pod nadjeżdżający pojazd. – To niecodzienna sytuacja, w której biegająca osoba nagle zmienia kierunek – podkreślił w rozmowie z polsatnews.pl podinsp. Włodzimierz Pieprzyk z KPP w Śremie.
Kontrola trzeźwości kierowcy
Również przeprowadzone badanie alkomatem nie wykazało, aby kierowca był pod wpływem alkoholu. Pozostaje pytanie: co mogło spowodować tak nieprzewidywalny ruch ze strony kobiety?
Pobyt w szpitalu
Poszkodowana doznała licznych urazów głowy i została przetransportowana do szpitala w Śremie karetką, po tym jak helikopter LPR musiał zawrócić do bazy w Poznaniu z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych.
To zdarzenie stawia wiele pytań na temat bezpieczeństwa na drogach. Jakie procedury powinny być wprowadzone, aby uniknąć takich tragedii w przyszłości? Osoby korzystające z dróg powinny być świadome zagrożeń, jakie mogą napotkać, a kierowcy powinni zachować szczególną ostrożność.
Źródło/foto: Polsat News