Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski najprawdopodobniej nie weźmie udziału w pogrzebie papieża Franciszka, o czym informuje Radio Swoboda. Doniesienia te pojawiły się w kontekście możliwego spotkania z Donaldem Trumpem, które amerykański eks-prezydent zapowiedział przed swoją podróżą do Watykanu.
Możliwe spotkanie, ale niepewne
Donald Trump, przygotowując się do uczestnictwa w uroczystościach pogrzebowych w Watykanie, wspomniał o szansie na spotkanie z Zełenskim. Prezydent Ukrainy wcześniej wyraził chęć udziału w obrzędach, planując również rozmowę z przywódcą USA. Trump zaznaczył, że zamierza spotkać się z wieloma zagranicznymi liderami. W Watykanie odnotowano udział 130 delegacji oraz 50 przywódców państw.
Nowe decyzje prezydenta Zełenskiego
Jednakże w piątek wieczorem prezydent Ukrainy poinformował, że najprawdopodobniej nie zdąży na pogrzeb, argumentując to obowiązkami związanymi z zarządzaniem sytuacją wojskową w kraju. Jak twierdzi, mogą go w Watykanie reprezentować minister spraw zagranicznych Andrij Sybiha oraz pierwsza dama Ołena Zełenska.
Tragiczny kontekst
Oświadczenie Zełenskiego zostało wydane podczas wizyty w miejscu ostatniego ataku rakietowego na Kijów, który miał miejsce 24 kwietnia i w którym zginęło 12 osób, a wiele innych zostało rannych. To właśnie w obliczu takich tragedii ukraiński prezydent podejmuje decyzje mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa swojemu narodowi.
Przypomnijmy, że Zełenski i Trump nie spotkali się od lutowego zgrzytu w Białym Domu, podczas którego między oboma liderami doszło do napięcia w trakcie rozmowy z obecnością mediów. Jak widać, sytuacja wokół pogrzebu papieża staje się kolejną okazją do międzynarodowych interakcji, które jednak w tym przypadku mogą nie dojść do skutku.
Źródło/foto: Polsat News