Dzisiaj jest 2 lutego 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Wiceminister w kłopotach po kolizji – jechał na czerwonym świetle, potwierdza policja

W sobotnie popołudnie, 1 lutego, w centrum Koszalina miała miejsce kolizja dwóch pojazdów, wśród których był rafinowany minister Rafał Rosiński. Jak zdołał ustalić Głos Koszaliński, polityk za kierownicą toyoty zlekceważył sygnalizację świetlną, co doprowadziło do zderzenia z innym samochodem osobowym — volkswagenem prowadzonym przez kobietę.

Kto zawinił?

Według relacji mundurowych, Rosiński, prowadząc swoje auto, przejechał na czerwonym świetle i tym samym stał się sprawcą nieprzyjemnego incydentu. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez nadkom. Monikę Kosić, rzeczniczkę prasową koszalińskiej policji, w wyniku kolizji kobieta doznała ogólnych obrażeń i została przetransportowana do szpitala. Na szczęście jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policyjna interwencja i konsekwencje

Rafał Rosiński, jak zapewnia policja, był trzeźwy w momencie zdarzenia. Jednakże jego zachowanie nie uszło uwadze służb, które postanowiły nałożyć na niego karę w wysokości 1500 zł oraz przyznać mu 12 punktów karnych. Takie zdarzenia skłaniają do refleksji nad odpowiedzialnością kierowców, zwłaszcza gdy zasiadają za kierownicą w tak wysokich stanowiskach.

To wydarzenie stawia wyzwanie dla wizerunku polityków, którzy powinni być wzorem do naśladowania na drodze, niezależnie od kontekstu, w jakim się znajdują. Kolizja w centrum Koszalina to kolejny dowód na to, że każde wykroczenie, nawet przez osoby publiczne, powinno być traktowane poważnie.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie