Niedziela w Oberstdorfie przyniosła Polsce prawdziwe emocje. Po słabszych występach w piątek i sobotę Paweł Wąsek zaskoczył wszystkich, zajmując czwarte miejsce w zawodach Pucharu Świata. Jego radość z osiągniętego rezultatu była widoczna podczas telewizyjnego wywiadu, w którym obiecał polskim kibicom jeszcze większe osiągnięcia.
Wielki Sukces Pawła Wąska
Wąsek zachwycił fanów skokami na odległość 222 m i 233 m, co pozwoliło mu zdobyć łącznie 426 punktów. Drugi skok okazał się jego nowym rekordem życiowym. Czwarte miejsce to jego najlepszy wynik w historii startów w Pucharze Świata.
Wąsek zaskoczył na mamucim obiekcie w Oberstdorfie. To był niezapomniany dzień dla polskiego skoczka!
Po skoku na 233. metr Paweł osiągnął swój rekord kariery. Warto zobaczyć wideo z tym wyjątkowym momentem!
Reszta Polskiego Zespołu
Również pozostali polscy skoczkowie dali z siebie wszystko. Aleksander Zniszczoł osiągnął wyniki 220 m i 228 m, co dało mu 15. miejsce i łączną notę 402,8 pkt. Piotr Żyła skakał na 196 m i 214,5 m, plasując się na 18. pozycji z wynikiem 387,7 pkt. Jakub Wolny, mimo wysiłków, musiał zadowolić się 32. miejscem, skacząc w trudnych warunkach pogodowych. Zawody wygrał Słoweniec Domen Prevc, a za nim uplasowali się Norweg Johannes Andre Forfang i Austriak Michael Hayboeck.
Felicity Pawła Wąska
Po zawodach Paweł dzielił się emocjami: – Trochę szkoda, że zabrakło mi podium, ale dzisiejsze skoki były najlepsze w mojej karierze. To fantastyczny dzień – mówił przed kamerami Eurosportu.
Wąsek przyznał, że wcześniejsze dni w Niemczech były dla niego trudne, jednak efekt współpracy z trenerem stał się widoczny. – Nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło. Po prostu oddałem swoje normalne skoki. Pierwsze dni były ciężkie do przepracowania, ale po analizie z trenerem wszystko wróciło do normy – wyjaśnił z uśmiechem.
O Sztuce Dalekich Lotów
Na pytanie o tajniki skoków, Paweł zdradził, że kluczem jest stabilność: – Niezależnie od skoczni, trzeba lądować w stabilnej pozycji, odpowiednio odbić się i w locie działać płynnie, nie wymuszając na sobie niczego. Trzeba dać się ponieść emocjom i warunkom – podkreślił.
Kiedy reporter zapytał, czy tak dalekie skoki sprawiają radość, Wąsek najpierw zażartował, że nie, co wywołało zdziwienie. Szybko jednak dodał: – Oczywiście, że tak! Dla nas to radość i dlatego trenujemy, by latać jak najdalej.
Przyszłość Pawła
Na zakończenie rozmowy reporter podał sugestię, że Pawła Wąska wkrótce możemy zobaczyć na podium Pucharu Świata. Nasz skoczek, chociaż ostrożny w swoich prognozach, odpowiedział: – Na spokojnie, ale będę oczywiście walczyć o podium – stwierdził z przekonaniem.
