Dzisiaj jest 19 października 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Warszawski adwokat podejrzany o jazdę pod wpływem substancji odurzających

Adwokat Michał C. oskarżony o jazdę pod wpływem narkotyków

Warszawski adwokat Michał C. usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem substancji odurzających. Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Incydent miał miejsce w czerwcu i zakończył się poważnym wypadkiem na Mokotowie, w którym ranny został on sam oraz sześć innych osób.

Prokuratorskie śledztwo

Postępowanie przeciwko Michałowi C. prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa – Mokotów. Prawnik jest podejrzewany o kierowanie samochodem pod wpływem kokainy oraz jej aktywnego metabolitu – kokaetylenu, co stanowi wykroczenie z art. 178 a § 1 kodeksu karnego.

Wypadek miał miejsce 9 czerwca na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Malczewskiego. W zdarzeniu uczestniczyły pojazdy marki BMW oraz Toyota; pierwszy z nich, którym kierował adwokat, po zderzeniu uderzył w przechodzących pieszych. Łącznie poszkodowanych zostało sześć osób, w tym pięcioro pieszych oraz sam prawnik.

Informacje od prokuratury

Rzecznik stołecznej Prokuratury Okręgowej poinformował, że Michał C. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Ze względu na to, że podejrzany wykonuje zawód adwokata, Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów złożyła na podstawie art. 21 § 1 pkt 2 kpk informację do Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie o toczącym się postępowaniu przygotowawczym przeciwko członkowi warszawskiej palestry.

Wcześniej adwokat nie stawił się na wezwanie na przesłuchanie, mimo że jego obrońca został o tym poinformowany.

Skutki wypadku

W kontekście tego wypadku kierowca Toyota usłyszał w sierpniu zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, co może grozić mu karą do 15 lat pozbawienia wolności. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Nałożono na niego dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju, a jego paszport i prawo jazdy zostały mu zatrzymane.

Michałowi C. za postawione zarzuty grozi kara do 3 lat więzienia, świadczenie pieniężne w wysokości co najmniej 5000 zł oraz zakaz prowadzenia pojazdów przez co najmniej trzy lata. W wyniku wypadku dwie z poszkodowanych osób były w stanie krytycznym.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie