Pałac Buckingham poinformował w piątek o śmierci Księcia Filipa, męża królowej Elżbiety II. Prezydent Andrzej Duda skierował depeszę kondolencyjną do Jej Królewskiej Mości Elżbiety II Królowej Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej.
Książę brytyjski Filip zmarł w piątek rano na zamku w Windsorze w wieku 99 lat. Mężem Królowej Elżbiety II był przez ponad 73 lata.
„Z głębokim smutkiem Jej Wysokość Królowa ogłosiła śmierć swojego ukochanego męża, Jego Królewskiej Wysokości Księcia Filipa, Księcia Edynburga. Jego Królewska Wysokość odszedł spokojnie dziś rano na zamku Windsor. Rodzina Królewska łączy się z ludźmi na całym świecie w żałobie po jego stracie” – napisano w komunikacie wydanym po południu przez Pałac Buckingham. Niedługo później ogłoszenie zostało wywieszone na ogrodzeniu Pałacu.
Książę Filip w połowie marca powrócił na zamek w Windsorze, gdzie razem z królową spędzał większość czasu po wybuchu pandemii koronawirusa, po trwającym miesiąc pobycie w szpitalu. Początkowo podawano, że przyjęcie księcia do szpitala miało charakter profilaktyczny, jednak później poinformowano o infekcji, a następnie o zabiegu w związku z dolegliwością serca. Pomimo częstszych problemów zdrowotnych ogólna kondycja Filipa była bardzo dobra.
Hołd księciu Filipowi oddali premier Boris Johnson, lider opozycji Keir Starmer, szefowie rządów Szkocji, Walii i Irlandii Północnej, a także wielu innych polityków. „Książę Filip zaskarbił sobie sympatię pokoleń tu, w Wielkiej Brytanii, w całej Wspólnocie Narodów i na całym świecie. (…) Pamiętamy księcia za to wszystko, a przede wszystkim za jego niezłomne wsparcie dla Jej Królewskiej Mości. Nie tylko jako małżonek monarchini, który towarzyszył jej każdego dnia jej panowania, ale jako jej mąż, jej siła i opoka przez ponad 70 lat” – powiedział Boris Johnson.
„Najlepiej zapamiętany zostanie za swoje niezwykłe oddanie i poświęcenie na rzecz Królowej. Przez ponad siedem dekad był u jej boku. Ich małżeństwo było symbolem siły, stabilności i nadziei, nawet gdy świat wokół nich się zmieniał – jak ostatnio podczas pandemii. To było partnerstwo, które zainspirowało miliony w Wielkiej Brytanii i poza nią” – mówił natomiast lider opozycyjnej Partii Pracy.
Hołd zmarłemu oddają także Brytyjczycy, składając kwiaty przed Pałacem Buckingham i zamkiem w Windsorze. Pałac sugeruje jednak, by nie gromadzić się, a kondolencje przekazywać przez internet albo wpłacać datki na rzecz jednej z organizacji charytatywnych, którym książę Filip patronował. Sugestia ta jest podyktowana nadal obecnym zagrożeniem związanym z koronawirusem.
Andrzej Duda zareagował na smutne wydarzenie, pisząc kondolencyjną depeszę. „Z ogromnym smutkiem i żalem przyjąłem wiadomość o śmierci Księcia Filipa. W imieniu własnym i Narodu Polskiego składam na ręce Waszej Królewskiej Mości najszczersze wyrazy smutku i ubolewania” – napisał prezydent. Podkreślił również, że „Książę Edynburga był jednym z symboli brytyjskiej Korony, której wiernie służył przez tak wiele lat”. „Śmierć Księcia Edynburga to niepowetowana strata dla Zjednoczonego Królestwa, Wspólnoty Narodów oraz całej społeczności międzynarodowej. Cześć Jego pamięci!” – podkreślił Andrzej Duda.
źródło: PAP / grafika: CNN
