Wiceprezydent USA, J.D. Vance, podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa ma ogłosić znaczące wycofanie amerykańskich sił zbrojnych z Europy – podaje Christoph Heusgen, przewodniczący tego wydarzenia. Niemiecki dyplomata jest przekonany, że administracja prezydenta Trumpa ma na celu zmuszenie europejskich krajów do większej samodzielności w zakresie obrony kontynentu.
Przewidywania Heusgena
Heusgen swoje przewidywania na temat nadchodzącej decyzji J.D. Vance’a przedstawił w rozmowie z niemiecką rozgłośnią Deutschlandfunk. Stwierdził, że spodziewa się dużego wycofania amerykańskich wojsk z Europy, co ma za zadanie przekazanie odpowiedzialności w obszarze obronności na kontynent europejski.
– Jeśli USA ograniczą swoje wojska, a Ukraina nie otrzyma dodatkowej pomocy militarnej, to z pewnością należy się obawiać działań Rosji. Putin już zapowiadał, że nie zamierza się wycofywać. Można powiedzieć, że w Moskwie świętują – dodał Heusgen.
Niepewność dotycząca rozmów z Rosją
W dalszej części rozmowy Heusgen odniósł się do informacji, które przekazywał Donald Trump na temat ewentualnych rozmów z przedstawicielami Rosji, Ukrainy i USA, które miałyby odbyć się w Monachium. Podkreślił jednak, że żaden rosyjski urzędnik nie został akredytowany na konferencję.
Wcześniej doradca prezydenta Ukrainy, Dmytro Łytwyn, zaznaczał, że takie spotkania nie są planowane.
Spotkanie Zełenskiego z Vance’em
W piątek o godzinie 17 ma się odbyć spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z J.D. Vance’em. Pierwotnie rozmowa miała zacząć się wcześniej, jednak amerykańscy dyplomaci potrzebowali dodatkowego czasu na analizę ukraińskich propozycji dotyczących dostępu do złóż metali ziem rzadkich w Ukrainie. Warto dodać, że projekt umowy przygotowanej przez Biały Dom został przekazany prezydentowi Ukrainy 12 lutego podczas wizyty sekretarza skarbu USA, Scotta Bessenta, w Kijowie.
Źródło/foto: Interia