Chiny mogą po raz pierwszy dostarczyć broń, którą Rosja wykorzysta przeciwko Ukrainie. Doniesienia na ten temat publikuje „Frankfurter Allgemeine Zeitung”. W odpowiedzi na działania Pekinu Unia Europejska rozważa wprowadzenie sankcji, a szef unijnej dyplomacji apeluje o podjęcie odpowiednich kroków.
DOWODY I PLANOWANE SPOTKANIE
Niemiecka gazeta powołuje się na trzy różne źródła, które informują, że Josep Borrell zaktualizował członków UE o najnowszych ustaleniach dotyczących sytuacji. Podkreślił, że istnieją „przekonywujące” dowody na to, że Chiny wspierają Rosję w dostarczaniu śmiercionośnych technologii.
W najbliższy poniedziałek odbędzie się spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów członkowskich wspólnoty, podczas którego poruszone mają być kwestie chińskiego wsparcia dla Rosji.
POTENCJALNE SANKCJE I OBAWY
W rozmowach z „FAZ” dyplomaci UE rozważają możliwość wprowadzenia sankcji wobec Chin, w tym między innymi zamrożenie aktywów chińskich firm oraz ograniczenia w podróżowaniu ich przedstawicieli. Jedno z źródeł podkreśla, że działania Pekinu nie mają nic wspólnego z neutralnością; wspierając Rosję, kraj ten „karmi bestię”.
Debata na temat sankcji jest na wczesnym etapie, a źródła nie ujawniły szczegółowych informacji dotyczących ustaleń wywiadowczych. „FAZ” nawiązuje jednak do informacji Reutersa sprzed kilku tygodni.
TESTY I WSPÓŁPRACA Z CHINAMI
Agencja wskazywała, że spółka związana z rosyjskim koncernem zbrojeniowym Ałmaz-Antiej testowała w Chinach nowy model drona bojowego dalekiego zasięgu, planując rozpoczęcie jego produkcji. W testach brać mieli udział chińscy eksperci wojskowi.
W rozmowie z „FAZ” wysoki Rangą urzędnik unijny zauważył, że brak jest jednoznacznych dowodów na to, iż chiński rząd był świadom testów, aczkolwiek trudno uwierzyć, by takie działania mogły odbywać się bez jego wiedzy.
Dotychczasowe doniesienia mówią o dronie Garpiya-3, który potrafi przenosić ładunek bojowy o wadze do 50 kilogramów na odległość do 2 tysięcy kilometrów. Rosyjskie plany z Chinami mają obejmować również rozwój bardziej zaawansowanych technologii oraz powołanie wspólnego centrum badawczo-rozwojowego.
Źródło/foto: Interia