Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku dokonali zatrzymania 30-letniego mężczyzny, poszukiwanego na podstawie dwóch listów gończych oraz zarządzenia wydanego przez prokuraturę w Kościerzynie. Na widok funkcjonariuszy, mężczyzna postanowił dać nogi i wdrapał się na strych domu swojego znajomego, szukając kryjówki, jednak jego ucieczka okazała się bezskuteczna. Teraz czeka w areszcie, gdzie odbywa karę 7 miesięcy więzienia za posiadanie narkotyków oraz dodatkowe 1 rok i 4 miesiące za wyłudzenie odszkodowania.
USTALENIE MIEJSCA POBYTU
Funkcjonariusze z gdańskiej komendy, dzięki swojej determinacji i wnikliwej pracy, ustalili lokalizację poszukiwanego. Mężczyzna przebywał na myjni samochodowej w powiecie kościerskim razem z młodszym bratem. W momencie, gdy zobaczył policjantów, postanowił zbiec w kierunku Kościerzyny, a potem skręcić na drogę szutrową, ignorując wydawane przez funkcjonariuszy polecenia. Po kilkuset metrach podjął próbę ukrycia się w jednym z domów.
UTRUDNIANIE ARESZTOWANIA
W międzyczasie na miejsce zdarzenia przybyli znajomi i brat poszukiwanego, który znacząco utrudniał policjantom działania. Nie stosując się do poleceń, wyzywał funkcjonariuszy i nawet popychał jednego z nich, stając na drodze do ujęcia przestępcy. Po pewnym czasie drzwi do domu otworzył właściciel, twierdząc, że nikogo poza sobą nie ma w środku. Policjanci, nie dając się nabrać, weszli do środka i na strychu znaleźli ukrywającego się mężczyznę. Został natychmiast zatrzymany i przewieziony do gdańskiej komendy, a następnie do Aresztu Śledczego, gdzie spędzi najbliższe niemal dwa lata.
BRAT ZAUCZONY W PROBLEMACH
28-letni brat poszukiwanego również został zatrzymany. Po przeprowadzeniu z nim czynności, trafił do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w Kościerzynie. Tamtejsza policja prowadzi postępowanie w sprawie zmuszania funkcjonariusza publicznego do zaprzestania prawnej czynności służbowej oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Ciekawe, co dalej stanie się z tym rodzeństwem – czy wspólne przestępstwa połączą ich w więziennym „towarzystwie”?
Tekst: podkom. Anna Banaszewska-Jaszczyk, Zespół Prasowy KWP w Gdańsku
Źródło: Polska Policja