Ukraina dąży do realizacji swojego planu pokojowego, jednak zdaje sobie sprawę, że w obliczu narastających napięć między Zachodem a Rosją, niezbędne jest zaangażowanie krajów neutralnych. Premier Indii, Narendra Modi, stał się dla Kijowa największą nadzieją na poszukiwanie satysfakcjonującego rozwiązania w konflikcie z Moskwą, co podkreśla portal Politico. Ukraina znalazła w Modi swojego „preferowanego pośrednika”, który nie tylko sprzeciwia się oddaniu okupowanych terenów Rosji, ale także może przyczynić się do zakończenia trwającej wojny.
SPOTKANIA I ROZMOWY
Wołodymyr Zełenski przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie ma spotkać się z Joe Bidenem, by przedstawić swój plan na zwycięstwo w wojnie z Rosją. Na początku wizyty ukraiński prezydent zrealizował spotkanie z premierem Indii, Narendra Modim, w Nowym Jorku. Tematem rozmów była droga do zawarcia pokoju.
Wysokiej rangi ukraiński urzędnik oświadczył w rozmowie z Politico, że Indie są dla Kijowa ogromną szansą na osiągnięcie porozumienia z Rosją. Premier Modi, określany jako „ulubiony mediator” w relacjach Kijów-Moskwa, wyraźnie zaznaczył, że Ukraina będzie musiała pójść na pewne ustępstwa, ale żadna propozycja zakończenia wojny nie powinna obejmować oddania terytoriów okupowanych przez Rosję.
INDIE JAKO NEUTRALNY GRACZ
Reakcja Kijowa na lipcową wizytę Modiego w Moskwie, gdzie został gorąco przyjęty przez Władimira Putina, była negatywna. Zełenski skomentował uścisk dłoni obu przywódców jako „ogromne rozczarowanie i druzgocący cios dla dążeń pokojowych”. Pomimo tej sytuacji, Ukraina coraz częściej postrzega Indie jako idealnego mediatora, gdyż kraj ten, najludniejszy na świecie, od lat promuje neutralność w polityce międzynarodowej.
Choć Nowe Delhi unika potępiania rosyjskiej inwazji, wspiera poszanowanie suwerenności Ukrainy oraz zakończenie konfliktu. Sześć tygodni po wizycie Modiego w Moskwie, premier Indii odwiedził Kijów, obiecując, że będzie „przyjacielem Kijowa” i wspomoże wysiłki na rzecz pokojowego rozwiązania konfliktu.
MOŻLIWOŚĆ DIALOGU POMIĘDZY STRONAMI
Jak zaznacza Politico, Indie mogą być jedynym globalnym graczem, który ma potencjał do odegrania roli mediatora, prezentując się jako strona neutralna zarówno wobec Kremla, jak i Kijowa. Inne neutralne dotąd państwa, takie jak Szwajcaria czy Austria, opowiedziały się po stronie Unii Europejskiej, wprowadzając sankcje względem Rosji. Przykłady prób mediacji ze strony Arabii Saudyjskiej zakończyły się niepowodzeniem, a Chiny były oskarżane o wspieranie rosyjskiego wysiłku wojennego. W obliczu krytyki ze strony Zełenskiego, Brazylia również została uznana za kraj opowiadający się po stronie Rosji, co dodatkowo ogranicza możliwości Kijowa, pozostawiając Indie jako jedyną nadzieję.
W marcu indyjski minister spraw zagranicznych, Subrahmanyam Jaishankar, podkreślił, że Indie mogą otwarcie rozmawiać z Rosjanami w tej sprawie. Prezydent Putin również zaznaczył, że ma „zaufanie i pewność” do Indii, Chin i Brazylii, stanowiących członków grupy BRICS.
W rozmowie w Niemczech we wrześniu, Jaishankar stwierdził, że Indie są „zaniepokojone i zaangażowane” w próby zakończenia konfliktu, a pojawiły się także sugestie, aby Indie zorganizowały własny szczyt pokojowy, podkreślając konieczność uczestnictwa Rosji w takich negocjacjach.
„Indie są niezawodnym partnerem dla Ukrainy i globalnym graczem, który może wpływać na dynamikę wydarzeń na świecie. Chcielibyśmy widzieć ich aktywny udział w procesie pokojowym, ponieważ mogą wiele zmienić” – mówił rzecznik ukraińskiego MSZ, Heorhij Tychyj, w rozmowie z Politico.
Bądź na bieżąco i dołącz do grona ponad 200 tys. naszych obserwatorów na Facebooku, polub Interia Wydarzenia i komentuj nasze artykuły!
Źródło/foto: Interia
