Były wysoko postawiony urzędnik ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych znalazł się pod lupą prokuratury w związku z podejrzeniami o malwersacje finansowe sięgające milionów dolarów oraz uzyskanie nielegalnych korzyści majątkowych. Z informacji dostarczonych przez Specjalistyczną Prokuraturę Antykorupcyjną (SAP) wynika, że postępowanie w tej sprawie jest w toku.
Podejrzane transakcje w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych
Według ustaleń śledczych, w 2020 roku podejrzany, działając w ramach kierownictwa MSW, zapewnił, że wskazana wcześniej firma dostarczy wyposażenie dla ministerstwa. Przedmiotem umowy było dostarczenie sprzętu do monitoringu wideo oraz systemów kontroli dostępu.
Jak informuje Ukrinform, zakupiony sprzęt miał znacząco zawyżoną cenę, co doprowadziło do straty przekraczającej 16 milionów hrywien.
Wysokie koszty i układy z biznesem
W latach 2018-2019, aby zdobyć zlecenie na dostawę wyposażenia, przedsiębiorca, korzystając z możliwości swojej organizacji publicznej, przekazał wysokiemu urzędnikowi cztery luksusowe samochody o łącznej wartości przekraczającej 6 milionów hrywien. Po odejściu z MSW, pojazdy te zostały formalnie przekazane w darowiźnie na rzecz podejrzanego.
Możliwe konsekwencje prawne
Działania byłego urzędnika mogą być klasyfikowane jako zawłaszczenie mienia, nadużycie stanowiska służbowego czy marnotrawstwo, co według Kodeksu Karnego Ukrainy jest przestępstwem popełnionym w szczególnie dużych kwotach. Wiąże się to z przyjęciem oferty, obietnicy lub uzyskaniem nielegalnych korzyści majątkowych.
Od 2023 roku na czoło ukraińskiego MSW wysunął się Ihor Kłymenko, który przed objęciem tego stanowiska pełnił funkcję komendanta głównego Narodowej Policji Ukrainy w latach 2019-2023.
Źródło/foto: Interia