Wczoraj w Karkonoszach miała miejsce dramatyczna akcja poszukiwawcza, w której udział wzięli jeleniogórscy policjanci, strażacy, członkowie Rudawskiej Grupy poszukiwawczo-ratowniczej oraz ratownicy GOPR. Te służby przez blisko 3 godziny intensywnie szukały 90-letniej kobiety, zaginionej podczas grzybobrania. Nie był to jednak koniec historii – równocześnie trwały poszukiwania 70-letniego wałbrzyszanina, który również zniknął w okolicznych lasach.
GRZYBIARZE W OPRESJI
Jak wynika z relacji, zarówno w powiecie jeleniogórskim, jak i wałbrzyskim, zaginęli dwaj miłośnicy grzybów, co skłoniło służby do podjęcia natychmiastowych działań. W przypadku 90-latki, która poszukiwała grzybów ze swoim zięciem, zaniepokojony mężczyzna zgłosił zaginięcie, gdy kobieta nie pojawiła się w umówionym miejscu o godzinie 15:00. Wtedy do akcji zaangażowano kilkunastu policjantów oraz specjalistycznego psa tropiącego, wspieranych przez strażaków i ratowników GOPR. Teren przeszukiwano między miejscowościami Karpniki, Bukowiec, Łomnica, Krogulec i Kostrzyca. Mimo początkowych trudności, około 17:30 policjanci dostrzegli zaginioną idącą leśną drogą. Szczęśliwie nie była ranna i nie wymagała pomocy medycznej.
70-LATEK W TRUDNEJ SYTUACJI
Natomiast w Wałbrzychu, 70-letni mężczyzna wyruszył na grzyby, nie zabierając ze sobą telefonu. Choć bliscy obstawiali, że to nie ostatni raz, kiedy senior zniknął w lesie, zaczęli się niepokoić dopiero po zachodzie słońca. O 19:00 rodzina poprosiła o pomoc służby, co zakończyło się intensywnymi poszukiwaniami. Kilkudziesięciu policjantów i ratowników wyruszyło w teren na quadach, przeszukując okolice. Akcja zakończyła się o godz. 1:00, gdy mężczyzna został odnaleziony po ułożeniu się w trudnym terenie. Na szczęście jego życie nie było w niebezpieczeństwie, chociaż konieczne było przewiezienie go do szpitala na badania.
OSTRZEŻENIE DLA GRZYBIARZY
Po tych wydarzeniach policja przypomina o zasadach bezpieczeństwa w lesie. Przede wszystkim, nie oddalajcie się od towarzyszy. Posiadanie działającego telefonu jest absolutną koniecznością, podobnie jak odpowiednie ubranie i zapas wody. Informowanie bliskich o planowanej trasie oraz korzystanie z mapy lub GPS to kolejne kluczowe elementy, które mogą uratować życie.
Dzięki sprawnej współpracy służb, obie akcje zakończyły się szczęśliwie, ale historia ta stanowi gorzką naukę dla każdego grzybiarza. Kto wie, ile jeszcze takich dramatów kryje się w polskich lasach? Zachowajcie ostrożność!
asp. szt. Monika Kaleta
Źródło: KMP Jelenia Góra, KMP Wałbrzych
Źródło: Polska Policja
