Policjanci z Żor po raz kolejny udowodnili, że walka z przestępczością narkotykową jest ich priorytetem. W ramach działań związanych z pozyskaniem informacji, mundurowi zabezpieczyli niebagatelną ilość substancji odurzających, w tym klefedron i marihuanę, co wskazuje na intensywność lokalnego rynku narkotykowego.
MAJĄ PROBLEMY Z PRAWEM
W areszcie znalazł się 41-letni mężczyzna oraz jego 40-letni kompan – obaj odpowiedzą za przestępstwa w związku z nielegalnym posiadaniem narkotyków. Z informacji wynika, że w mieszkaniach, które przeszukali policjanci, mogło znajdować się blisko 2500 porcji dilerskich. To więcej, niż wystarczy na jedną imprezę, nie sądzicie?
WIELKA ZŁAPANA PARTIA
Podczas akcji, przeprowadzonej w końcu kwietnia na osiedlu Korfantego, mundurowi odkryli niemal 2,5 kilograma narkotyków. Przy 41-latku znaleziono blisko 2 kilogramy klefedronu oraz niespełna pół kilograma marihuany, natomiast 40-latek miał przy sobie kilka porcji substancji psychotropowej Alpha PVP, która w kręgach uzależnionych znana jest jako „narkotyk zombie”. To mroczne brzmienie może niejednego przyprawić o dreszcze.
SPRZĘT I JEDNA KLUCZOWA PRAWDA
Funkcjonariusze zadbali również o zabezpieczenie dowodów w postaci telefonów komórkowych, pieniędzy oraz sprzętu do porcjowania narkotyków – w tym kruszarek i wagi jubilerskiej. Ciekawe, co zamierzali z tym zrobić? Na pewno nie planowali założyć własnego sklepu.
SPRAWIEDLIWOŚĆ W OBLICZU PRAWA
Obaj zatrzymani mogą napotkać poważne konsekwencje. Mężczyzna, który miał dominującą rolę w tej sprawie, może spędzić w więzieniu nawet dekadę, a jego młodszy kolega maksymalnie trzy lata. Co więcej, na wniosek prokuratury, 41-latek trafił na trzy miesiące do tymczasowego aresztu. Ciekawe, czy w międzyczasie przyszli za nim będą tęsknić?
Źródło: Polska Policja