Coraz mniej uczniów szkół ponadpodstawowych uczęszcza na lekcje religii – jest ich już ponad 80 procent. Jeszcze dekadę temu sytuacja była diametralnie inna, kiedy to przeważała ilość tych, którzy z chęcią brali udział w katechezach. W rozmowie z TOK FM dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie, Danuta Kozakiewicz, wskazała na kluczowy błąd katechetów, którym według niej jest ich niewłaściwe przygotowanie zawodowe.
DECYDUJĄCE CZASY I CIEKAWI NAUCZYCIELI
Kozakiewicz podkreśla, że zdarzają się wyjątki, gdy nauczyciele potrafią zainteresować dzieci, co sprawia, że uczniowie przychodzą na lekcje z własnej woli, a nie z przymusu rodziców. Niestety, trend spadkowy liczby uczniów regularnie uczęszczających na religię trwa i wyraźnie się nasila. Jak informował „Głos Nauczycielski” w ubiegłym roku, w liceach i technikach aż 80 proc. uczniów nie bierze udziału w tych zajęciach, podczas gdy dekadę temu 85 proc. uczestniczyło w katechezach. W szkołach podstawowych sytuacja wygląda nieco lepiej – w największych miastach na lekcje religii uczęszcza od 60 do 70 proc. uczniów.
REFORMY W EDUKACJI
W odpowiedzi na rosnący spadek liczby uczestników religii, Ministerstwo Edukacji postanowiło wprowadzić zmiany w organizacji tych lekcji. Zdecydowano, że zajęcia będą odbywać się w grupach międzyoddziałowych lub międzyklasowych, łącząc uczniów, gdzie zapisało się więcej niż siedem osób. Jakie to ma mieć konsekwencje? Czy uczniowie z przyjemnością pójdą na religię, gdy będą musieli dzielić zajęcia z innymi, których nie znają? Z pewnością na to pytanie nie ma jeszcze jednoznacznej odpowiedzi.
OPÓR EPISKOPATU
Decyzja Ministerstwa Edukacji spotkała się z krytyką ze strony polskich biskupów, którzy w liście do uczniów i ich rodziców określili te zmiany jako „krzywdzące i niesprawiedliwe”. Zdecydowanie nie jest to koniec kontrowersji. Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska, opierając się na wnioskach biskupów, złożyła do Trybunału Konstytucyjnego pytanie o zgodność ministerialnego rozporządzenia z konstytucją.
Jak podaje portal Prawo, Trybunał Konstytucyjny do tej pory wydał tak zwane postanowienie zabezpieczające, zawieszając stosowanie rozporządzenia MEN do ogłoszenia wyroku. Co przyniesie przyszłość w sprawie katechezy w polskich szkołach? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – temat ten wywołuje wiele emocji i kontrowersji w społeczeństwie.
Źródło/foto: Onet.pl PAP/Jakub Kaczmarczyk, Grzegorz Jakubowski / PAP.
