W obliczu niezwykłej sytuacji, która miała miejsce w rosyjskim zakładzie karnym w Lipiecku, sześciu więźniów postanowiło spróbować swoich sił w ucieczce. Zrealizowali nietypowy plan – wykopali tunel prowadzący na zewnątrz. Po tym incydencie władze natychmiast mobilizowały siły, aby schwytać uciekinierów. Jak dotąd udało się zatrzymać pięciu z nich, jednak jeden z zatrzymanych odniósł obrażenia podczas akcji.
Zdarzenie potwierdzone przez władze
Incydent został potwierdzony przez komisję śledczą obwodu lipieckiego. Wiadomo, że więźniowie, prawdopodobnie pochodzący z Uzbekistanu, użyli tunelu, który wykopali w tajemnicy przed strażnikami. W reakcji na ten incydent, w kolonii zaplanowano oficjalną inspekcję, aby zidentyfikować ewentualne uchybienia w nadzorze.
Poszukiwania i zatrzymania
W chwili ucieczki ruszyły intensywne poszukiwania, które objęły nie tylko lokalne służby, ale również Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Gwardię Rosyjską i FSB. Na podstawie przesłuchań zatrzymanych, wyszło na jaw, że dwaj z nich planowali dotrzeć do Moskwy, podczas gdy pozostali mieli zamiar przedostać się do Uzbekistanu, planując trasę przez obwód tambowski i Kazachstan.
Winni na czołowej linii
Rosyjskie władze błyskawicznie wytypowały osoby odpowiedzialne za incydent, kierując zarzuty wobec urzędników kolonii karnej za zaniedbania wypełniania obowiązków. Takie niedopatrzenia miały zatem bezpośredni wpływ na ucieczkę osadzonych.
Na koniec, warto zaznaczyć, że w momencie aresztowania mężczyźni byli uzbrojeni w nóż, a jeden z nich ucierpiał w trakcie zatrzymania.
Źródło/foto: Interia