Unia Europejska z niecierpliwością oczekiwała powrotu Donalda Tuska na scenę polityczną, podobnie jak wyborcy Koalicji Obywatelskiej. W ciągu pierwszego roku rządów Tuska na poziomie europejskim zaszły istotne zmiany, lecz nie można stwierdzić, że wszystko przebiegało bez najmniejszych zawirowań.
Ocena w Brukseli
Vera Jourova, ówczesna wiceszefowa Komisji Europejskiej, w rozmowie z Interią we wrześniu skomentowała działania Tuska, zauważając, że odbudowuje on pozycję Polski w unijnych elitach. Wyraziła obawę, że słaba Polska byłaby większym zagrożeniem dla UE niż silna, w której dostrzega ogromny potencjał. Zaznaczyła, że nadchodząca polska prezydencja w UE po nowym roku może wiele zmienić, ukazując Polskę jako istotnego gracza w unijnym układzie.
Finansowa rzeczywistość
W obszarze finansów nowy rząd zrealizował obietnice dotyczące odblokowania funduszy z Krajowego Planu Odbudowy oraz polityki spójności. Łącznie Polska może liczyć na niemal 60 miliardów euro z KPO oraz 76 miliardów euro z polityki spójności na lata 2021-2027. Choć Tusk zapowiadał szybkie działania w tej kwestii, proces ten zajął więcej czasu, co wywołało krytykę ze strony opozycji.
Opóźnienia wynikły z faktu, że rząd Zjednoczonej Prawicy był zmuszony do wprowadzenia zmian w polskim prawodawstwie, by zyskać zaufanie Komisji Europejskiej. Tusk mógł jednak odblokować te fundusze, co stało się możliwe dzięki poprawie relacji z Brukselą.
Wyzwania i obawy finansowe
Niemniej jednak, już w połowie roku Komisja Europejska zainicjowała procedurę nadmiernego deficytu, która dotyczy Polski oraz sześciu innych krajów. Rząd Tuska przewiduje, że w 2024 roku deficyt sektora wyniesie 5,1 procent PKB. Takie prognozy budzą obawy w rządowej koalicji, która martwi się o przyszłość kluczowych projektów ze względu na sytuację finansową w kraju.
Polska w kontekście bezpieczeństwa
W pierwszym roku rządów Tuska, kluczowe stały się także kwestie bezpieczeństwa i obronności. Polska odgrywa istotną rolę w przygotowaniach UE na ewentualną agresję ze strony Rosji, co wzmacnia jej pozycję w regionie. Kraj ten zwiększa wydatki na obronność, co również przekłada się na wzrost autorytetu w NATO. Polska konsekwentnie promuje również integrację Ukrainy w struktury unijne.
Nowe sojusze i zmiany w UE
Polski rząd zbudował silną koalicję opartą na współpracy z państwami bałtyckimi i nordyckimi, co przekłada się na postrzeganie Polski jako „kraju północy”. W październiku 2023 roku Polska zdołała przekonać pozostałe państwa członkowskie do swojej strategii migracyjnej, co zostało uznane za moment przełomowy w polityce unijnej.
Rosnąca pozycja Polski w UE stawia przed nią nowe wyzwania. Chociaż sytuacja polityczna w Niemczech i Francji jest skomplikowana, to Polska musi zmierzyć się z próbami podważania jej wpływów. Przykład mini szczytu, na którym Polska nie miała swojego reprezentanta, pokazuje, że walka o pozycję lidera w Europie nie będzie łatwa. Nowe przewodnictwo w Unii niosące ze sobą nadzieje, stanie się zatem testem dla rządu Tuska oraz jego umiejętności w utrzymaniu i wzmocnieniu pozycji Polski na arenie europejskiej.
Źródło/foto: Interia