Przywrócenie Donalda Tuska do władzy było długo wyczekiwane zarówno przez niego samego, jak i przez wyborców Koalicji Obywatelskiej. Od momentu objęcia rządów wiele zmieniło się w kontekście europejskim, jednak nie można powiedzieć, że sytuacja w Polsce jest całkowicie wolna od niedociągnięć.
Odbudowa Polskiej Pozycjonowania w UE
W opinii byli wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej, Very Jourovej, Tusk odznacza się sukcesami w przywracaniu Polski do europejskiego mainstreamu. – Polacy powinni być jednym z wiodących państw Unii, szczególnie w obliczu wojny u naszych granic – podkreśliła.
Jourova zwróciła uwagę na nadchodzącą polską prezydencję w UE, zasugerowała, że może ona ukazać Polskę jako silnego gracza, zdolnego do przewodzenia w wielu kwestiach. Jednak podkreśliła, że w ciągu pierwszego roku rządów Tuska trzeba brać pod uwagę również niełatwe wyzwania, które stoją przed Unią.
Środki z Krajowego Planu Odbudowy
Po objęciu władzy, Tusk obiecał szybko odblokować fundusze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) oraz polityki spójności, jednak w praktyce proces ten zajął mu kilka tygodni. Chociaż opozycja podkreślała jego wcześniejsze obietnice, ostatecznie udało się osiągnąć sukcesy, których jego poprzednicy nie zdołali zrealizować.
KPO, wart niemal 60 miliardów euro, złożony z bezzwrotnych dotacji i preferencyjnych pożyczek, stał się kluczowym źródłem finansowania. Polska także uzyskała pokaźne środki z polityki spójności na lata 2021-2027, w wysokości 76 miliardów euro.
Problemy z Deficytem
Niemniej jednak, nowy rząd zmierzył się z poważnymi wyzwaniami finansowymi. W połowie roku Komisja Europejska rozpoczęła procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski i kilku innych państw. Problemy wynikały z przekroczenia dozwolonego progu deficytu, a rząd Tuska przewidywał, że w 2024 roku wyniesie on 5,1 proc. PKB.
Choć polski rząd zapewnia, że sytuacja ta nie wpłynie dramatycznie na finanse obywateli, wewnętrzne obawy dotyczące przyszłości projektów rządowych wciąż narastają.
Bezpieczeństwo i Pozycja w UE
Pomimo trudności finansowych, nowa władza zdołała zyskać znaczną aprobatę w kwestiach bezpieczeństwa i obronności. Polska, jako kraj, który trafnie ocenił intencje Rosji, zdobyła autorytet wśród partnerów europejskich, co potwierdza rosnąca wydatki na obronność. W 2024 roku wyniosą one 4,2 proc. PKB, a w 2025 roku mają wzrosnąć do 4,7 proc. PKB.
Polska nie tylko zabiega o przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej i NATO, ale również promuje bardziej agresywne podejście do zakupów sprzętu wojskowego oraz odbudowy przemysłu zbrojeniowego, nawet poprzez zaciąganie kredytów.
Nowa Koalicja w UE
Nowemu rządowi udało się zbudować szeroką koalicję, w której szczególną rolę odgrywają państwa bałtyckie i nordyckie. Mówi się już o Polsce jako „kraju północy”, co wskazuje na rosnącą silną pozycję na arenie europejskiej.
Dodatkowym potwierdzeniem tej zmiany była październikowa strategia migracyjna, która zdobyła jednogłośne poparcie wszystkich państw członkowskich, pomimo krytyki ze strony organizacji praw człowieka oraz Komisji Europejskiej. Według nieoficjalnych informacji, zmiana ta była efektem większego zaufania do Tuska w Brukseli, co również dotyczyło jego ministra sprawiedliwości.
Przyszłość Polski w UE
Jednak zdobycie i utrzymanie silnej pozycji w UE napotyka liczne wyzwania. Choć Polska ma szansę odegrać kluczową rolę w nadchodzących latach, z pewnością nie braknie prób podważania jej wpływów, zwłaszcza ze strony tych, którzy czują zagrożenie z jej strony. Już 1 stycznia 2024 roku Polska obejmie prezydencję w UE, co stawia przed nią istotne zadania, z których wiele będzie wymagać nieustannego zaangażowania i strategii działania.
Źródło/foto: Interia
