Rząd planuje wdrożyć dostępne środki celem przywrócenia cen sprzed powodzi, jak zapowiedział Donald Tusk podczas wczorajszego posiedzenia sztabu kryzysowego. W przypadku zaistnienia takiej potrzeby, mogą zostać wprowadzone ceny urzędowe na niektóre podstawowe produkty. Taka reakcja premiera jest wynikiem sygnałów o rosnących cenach towarów w niektórych obszarach dotkniętych kataklizmem.
PROBLEMY W KŁODZKU
Tusk zwrócił uwagę na alarmujące wiadomości, które napływają z Kłodzka. Jak stwierdził, w regionie tym „wszystko, co jest najbardziej potrzebne, jest znacząco droższe niż przed powodzią”.
OSTRZEŻENIE DLA SPEKULANTÓW
Premier ostrzegł wszystkich, którzy wykorzystują sytuację kryzysową do spekulacji zyskując na ludzkiej tragedii. „Mamy do dyspozycji prawne narzędzia związane z nadzwyczajnymi okolicznościami, które wykorzystamy, by przywrócić ceny z przed powodzi” – podkreślił Tusk.
W razie potrzeby, rząd planuje wprowadzenie urzędowych cen na kluczowe produkty. Tusk zapewnił, że nie waha się skorzystać z dostępnych możliwości prawnych w tej kwestii.
Na koniec dodał: „Tym, którzy myślą o zarobku na kryzysie, radziłbym szybko wrócić do cen obowiązujących przed powodzią”.
STAN KLĘSKI ŻYWIOŁOWEJ A CENY
Obecnie obowiązujące prawo wprowadza możliwość stosowania cen maksymalnych na artykuły i usługi o kluczowym znaczeniu dla gospodarstw domowych, w sytuacji ogłoszenia stanu klęski żywiołowej w obszarach objętych powodzią.
Tusk zwrócił się także do członków sztabu oraz ministrów z apelem o uważne wsłuchiwanie się w potrzeby obywateli. Podkreślił, że istotne jest szybkie reagowanie na dezinformację. „Kiedy jesteście pewni, że informacja jest fałszywa, proszę o jak najszybsze publiczne wyjaśnienie” – dodał.
Bądź na bieżąco i śledź nasz fanpage, polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj nasze artykuły!
Źródło/foto: Interia