Donald Tusk zapowiedział, że telewizje TVN i Polsat zostaną dodane do wykazu firm strategicznych. To oznacza, że będą objęte szczególną ochroną przed przejęciami uznawanymi za niebezpieczne dla interesów państwa. Ta decyzja wywołała furię w szeregach polityków PiS, co Tusk skomentował z ironią w mediach społecznościowych, pytając, dlaczego tak zareagowali.
REAKCJA POLITYKÓW PiS
Politycy Prawa i Sprawiedliwości oceniają działania Tuska jako bezprawne oraz szkodliwe dla Polski. Twierdzą, że propozycja dotycząca TVN jest w rzeczywistości próbą osłonięcia kampanii antypolskiej, a nie ochroną krajowych interesów. „To nie ma nic wspólnego z rzeczywistą ochroną – TVN ani nie jest ani polski, ani państwowy. To jedynie narzędzie propagandy” – skomentował rzecznik PiS, Rafał Bochenek.
Poseł Sebastian Kaleta przypomniał o przepisach mających na celu zablokowanie zakupu polskojęzycznych mediów przez podmioty zewnętrzne. W jego ocenie, całe zagadnienie jest wynikiem nieudolności Tuska w kwestiach mających wpływ na polskie media.
PRYWATYZACJA I INGERENCJA
Jacek Sasin, były szef Ministerstwa Aktywów Państwowych, podkreślił na platformie X, że Tusk miał w przeszłości na sumieniu prywatyzację strategicznych polskich aktywów, co czyni jego dzisiejsze działania hipokryzją. „To, co obecnie robi, to siłowa ingerencja w prywatną własność, co jest nie do zaakceptowania” – stwierdził Sasin.
PRZEJRZYSTOŚĆ DECYZJI
Tusk zapowiedział, że jego postanowienie wejdzie w życie przyszłym tygodniu w formie rozporządzenia Rady Ministrów. Gwarantował, że wszystkie decyzje będą podejmowane w sposób jawny i transparentny, a procesy związane z tymi zmianami będą mogły być zaskarżane. Zapowiedział również, że nie dopuści do bezczelnej ingerencji obcych państw w polskie życie codzienne czy procesy wyborcze.
Wydarzenia te pokazują, jak podziały polityczne w Polsce wpływają na media i debatę publiczną, a diabeł tkwi w szczegółach. Czy ochrona mediów przed wrogim przejęciem to w rzeczy samej patriotyczny obowiązek, czy może tylko demagogia w walce między politycznymi przeciwnikami? Czas pokaże.
Źródło/foto: Onet.pl Radek Pietruszka / PAP