W niedzielę premier Donald Tusk odniósł się do wyników sondy, którą przeprowadził na platformach społecznościowych. Jego komentarz nie pozostawia wątpliwości co do różnic w preferencjach na różnych kanałach. „Fascynujące! Na X i na Instagramie, przy rekordowej frekwencji, identyczne proporcje, ale różni zwycięzcy” — zauważył Tusk.
SONDA JOHNA I WYNIKI GŁOSOWANIA
W sobotę premier zainicjował interakcję z obywatelami, publikując ankietę z nazwiskami Radosława Sikorskiego oraz Rafała Trzaskowskiego. „W poniedziałek wyniki wielkiego sondażu, w piątek prawybory, a w sobotę ogłoszenie wyników! Ciekawe, jak byście zagłosowali?” — pytał retorycznie, zachęcając społeczność do udziału w badaniach. Tusk zamieścił tę ankietę zarówno na portalu X, jak i na swoim kanale na Instagramie.
WIELOKIERUNKOWE WNIOSKI
W niedzielę premier wskazał, że wyniki sondy dostarczają cennych informacji nie tylko o samych kandydatach, ale także o charakterze użytkowników różnych platform. „Sonda powiedziała nam więcej o naturze obu platform i ich użytkownikach niż o szansach kandydatów. Ale to dopiero rozgrzewka. A już jutro wielki sondaż wśród ogółu wyborców!” — podkreślił Tusk, zapraszając do dalszej obserwacji wyniku rozgrywki politycznej.
W obliczu zbliżających się wyborów te interakcje w sieci mogą okazać się kluczowe, a premier zdaje się być świadomy roli, jaką media społecznościowe odgrywają w kształtowaniu preferencji wyborczych.
Źródło/foto: Onet.pl Leszek Szymański / PAP