W najnowszym poście na mediach społecznościowych premier odnotował kontrowersyjne słowa Viktora Orbana, który określił Władimira Putina jako „uczciwego partnera” Węgier, skontrastowując to z brutalnym rosyjskim uderzeniem na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Donald Tusk podjął również temat Marcina Romanowskiego, który, korzystając z opieki Orbana, schował się przed polskim wymiarem sprawiedliwości.
PROBLEMY ENERGETYCZNE UKRAINY
Viktor Orban, premier Węgier, podsumowując miniony rok w wywiadzie dla dziennika „Magyar Nemzet”, wskazał na główne postacie w międzynarodowej polityce: „Naszym przyjacielem jest prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, naszym uczciwym partnerem prezydent Rosji Władimir Putin, a naszym dobrym przyjacielem premier Izraela Benjamin Netanjahu”. To stwierdzenie brzmi jeszcze bardziej kontrowersyjnie w obliczu zmasowanego ataku Rosji na Ukrainę, który miał miejsce w nocy z wtorku na środę, kiedy to ukraińskie Siły Powietrzne poinformowały o wykorzystaniu 184 rakiet i dronów. W wyniku tego ataku znacząco ucierpiała energia elektryczna Ukrainy, co doprowadziło do przerw w dostawach prądu w różnych regionach.
MASOWY ATAK I GŁUPOTA POLITYCZNA
Donald Tusk w swoim porannym wpisie na portalu X przypomniał, iż „w noc wigilijną Rosja dokonała masowego ataku rakietowego na ukraińskie miasta”, a równocześnie premier Orban nazywał Putina uczciwym partnerem Węgier. Minister Romanowski, który był mocno zaangażowany w rządowe programy, jak wynika z relacji, z pełnym zaangażowaniem odsłaniał swoje wyuczone życzenia świąteczne: „Bolgot Karácsonyt”.
AZYL DLA RZECZY OPROTESTOWANYCH
W kontekście polityki w kraju, sprawa Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości, przybrała nowe zwroty. W czwartek, 19 grudnia, obrońca Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski, ogłosił, że polityk otrzymał azyl na Węgrzech. Szef kancelarii premiera Orbana, Gergely Gulyas, potwierdził tę informację, tłumacząc decyzję przekonaniem węgierskich władz o trwającym kryzysie praworządności w Polsce.
Romanowski był poszukiwany przez polskie służby w związku z włamania do Funduszu Sprawiedliwości, gdy sprawował urząd w rządzie Zjednoczonej Prawicy. Sąd wydał na niego tymczasowy areszt, a dodatkowo wydano list gończy oraz europejski nakaz aresztowania, co tylko potęguje kontrowersje wokół jego sytuacji i relacji polsko-węgierskich.