Donald Tusk w piątek wyraził oburzenie w związku z nowymi informacjami dotyczącymi opieki nad Jerzym Ż. przez Karola Nawrockiego. Premier przyznał, że każdy kolejny szczegół w tej sprawie wywołuje u niego mdłości. Tym samym podkreślił, że osoby z takim bagażem doświadczeń nie powinny piastować żadnych urzędów, a szczególnie nie zasługują na zaszczyt, jakim jest prezydentura.
Reakcja Tuska na kontrowersyjny dokument
Na piątkowej konferencji prasowej Tusk odniósł się do dokumentu, który ujawniła Interia. Wynika z niego, że Nawrocki zobowiązał się do „dożywotniej opieki nad Jerzym Ż.” Takie ustalenia, według premiera, powinny schodzić na dalszy plan. „Powinniśmy skupić się na przyszłości, a nie na wstydliwych sprawach z życia pana Nawrockiego” – stwierdził.
Takie osoby nie powinny być u władzy
Donald Tusk jasno stwierdził, że w Polsce nie miejmy miejsca dla osób o takim tle, które piastują wysokie urzędy. „Karol Nawrocki jest przykładem decyzji Jarosława Kaczyńskiego, który sam siebie określa jako autorytet. Każde nowe doniesienie na ten temat tylko pogłębia moje odczucia mdłości” – dodał premier.
Dalsze szczegóły sprawy Nawrockiego
Interia ujawniła, że dokument podpisany przez Nawrockiego w sierpniu 2021 roku zawierał m.in. zobowiązanie do zapewnienia Jerzemu Ż. odpowiedniej pomocy w chorobie. Co więcej, w tym samym piśmie Jerzy Ż. potwierdził, że Nawrocki wywiązuje się z nałożonych obowiązków.
Zmieniające się okoliczności
Należy jednak zauważyć, że pod koniec lipca 2021 roku Nawrocki objął stanowisko prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, co oznaczało, że przeniósł się do Warszawy i nie mógł już wypełniać zobowiązań względem Jerzego Ż.
Źródło/foto: Polsat News