Rząd od niemal 10 miesięcy funkcjonuje bez rzecznika prasowego, a komunikacją w sprawach Rady Ministrów zajmuje się osobiście premier. Publikuje filmy, posty na mediach społecznościowych i organizuje publiczne sztaby kryzysowe. Czy taka strategia jest efektywna? W rozmowie z Interią, socjolog Jarosław Flis oraz politolog Mikołaj Cześnik komentują decyzje Donalda Tuska, który samodzielnie prowadzi politykę informacyjną rządu.
Przypadek solisty w polityce
Jednym z najczęściej podnoszonych zarzutów jest przyjmowanie przez premiera roli solisty. – To powinno skłonić go do refleksji – zauważa Flis. Przytacza przysłowie, wedle którego jeśli jedna osoba mówi ci, że jesteś pijany, możesz ją zignorować, ale gdy mówi to już trzecia osoba, warto sprawdzić, czy nie ma w tym ziarna prawdy. Premier stosuje media społecznościowe jako główny kanał komunikacji, przez co obywatele dowiadują się o priorytetach rządu z Facebooka oraz X.
Informacja w służbie partii
Mikołaj Cześnik podkreśla, że polityka informacyjna w Polsce jest często podporządkowana interesom partyjnym. – Przeciętny obywatel otrzymuje niepełne dane, a brak rzecznika rządu tylko pogłębia ten problem – dodaje. Mimo zapowiedzi Tuska z sierpnia, rząd nadal nie ma rzecznika, co według ekspertów wynika z kilku czynników, w tym zmiany na rynku medialnym oraz metamorfozy samego Tuska, który po ośmiu latach rządów PiS mógł mieć obawy przed zaufaniem innym osobom.
Różnorodność głosów w koalicji
Koalicyjny charakter rządów również komplikuję sprawę. Premier stara się monopolizować komunikat, aby zapanować nad chaosem wypowiedzi różnych członków rządu. Flis przypomina, że Tusk znajduje się w zupełnie innej sytuacji niż w latach 2007-2014, kiedy to współpraca z PSL-em przebiegała znacznie sprawniej.
Interwencje a problemy społeczne
Cześnik zauważa, że chociaż Tusk ma talent komunikacyjny, skupiając się na bieżących problemach, może zaniedbywać inne istotne kwestie, takie jak zdrowie czy edukacja. – Skupianie się na publikacjach w mediach społecznościowych może oznaczać, że premier nie poświęca wystarczającej uwagi innym kluczowym sprawom – twierdzi.
Wyzwania w politycznej komunikacji
Obaj eksperci zwracają uwagę na ryzyko, jakie niesie ze sobą obecna strategia funkcjonowania Tuska w polityce. Warunki zewnętrzne mogą doprowadzić do marginalizacji jego działań, co historycznie miało miejsce w przypadku innych liderów. Flis podkreśla, że wewnętrzne uwielbienie w Platformie Obywatelskiej, może prowadzić do osłabienia efektywności rządu, podobnie jak miało to miejsce w PiS po 2019 roku.
Warto zatem zadać sobie pytanie, jak długo można kontynuować ten styl rządzenia przed jego wyczerpaniem. Ekspert przywołuje również przykład działań Tusk dotyczących kontrowersyjnych produktów alkoholowych, wskazując na populistyczne tendencje tej polityki. Ostatecznie wydaje się, że chociaż forma komunikacji premier może być atrakcyjna dla niektórych, na dłuższą metę może się okazać niewystarczająca.
Jakub Krzywiecki
Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz na jakub.krzywiecki@firma.interia.pl
Obserwuj nasz fanpage, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami. Polub Interia Wydarzenia na Facebooku!
Źródło/foto: Interia
