W trakcie egzotycznego wypoczynku na Bali, popularna Tiktokerka Jetsetting Jacki natrafiła na niepokojący proceder, który niezwłocznie postanowiła zdemaskować swoim fanom. W najnowszym klipie opublikowanym w internecie, Jacki ujawnia, że niektóre restauracje w Azji Południowo-Wschodniej, w obawie przed nadmiernymi wydatkami, serwują klientom… używane słomki! Jak więc można to rozpoznać?
OBRZYDLIWE ODKRYCIE
Jacki, która święci triumfy z prawie 60-tysięczną rzeszą obserwujących, z trwogą relacjonowała swoje spostrzeżenie. – To po prostu odrażające – wyznała, prezentując dwie słomki, które otrzymała w jednej z nadmorskich jadłodajni. Influencerka zaleca swoim sympatykom, aby uważnie sprawdzali słomki podawane do napojów, zwłaszcza jeżeli zamawiają kokosy na plaży.
JAK ROZPOZNAĆ UŻYWANĄ SŁOMKĘ?
W swoim nagraniu Jacki demonstruje, że jedna z otrzymanych słomek była obcięta nożyczkami tuż w miejscu, w którym poprzedni klient dotykał jej ustami, przez co była wyraźnie krótsza. To odkrycie wywołało falę komentarzy od innych Australijczyków, którzy podjęli temat i podzielili się swoimi podobnymi doświadczeniami. Jeden z użytkowników wspomniał o podobnej sytuacji na tajskiej wyspie, a inny zauważył ślady zębów na słomkach.
WALKA Z HIGIENICZNYM CHAOSU
Wielu podróżników podzieliło się także swoimi metodami na uniknięcie tego nieprzyjemnego zjawiska, od wiązania węzłów na słomkach po zabieranie ze sobą własnych akcesoriów wielokrotnego użytku. Istnieje więc nadzieja, że turystyka zostanie wzbogacona o większą dbałość o higienę.
Ta sprawa stanowi poważne ostrzeżenie dla wszystkich turystów pragnących odpoczynku w rajskich zakątkach Azji Południowo-Wschodniej. Warto pamiętać, że podobne sytuacje mogą występować także w innych krajach, gdzie nie wprowadzono jeszcze zakazu używania plastikowych słomek. Dlatego zachowanie czujności w kwestii higieny oraz bezpieczeństwa to podstawa udanych wakacji.