W wyniku silnych turbulencji, które wystąpiły podczas lotu ze Stambułu do Tajpej, sześć osób doznało obrażeń. Samolot Boeing 777-300 linii Turkish Airlines, mimo trudnych warunków, pomyślnie wylądował na międzynarodowym lotnisku w Tajwanie.
Incydent w powietrzu
Lot TK24 napotkał niebezpieczne turbulencje, o których szczegółowo poinformował rzecznik prasowy linii, Yahya Üstün. Powiedział, że do nieprzyjemnych zjawisk doszło około dwóch godzin przed przylotem do Tajpej.
– Na pokładzie znajdowało się 214 pasażerów, z czego czworo pasażerów oraz dwóch członków załogi doznało lekkich obrażeń – przekazał Üstün. Po lądowaniu na miejscu oczekiwały ekipy medyczne, które udzieliły poszkodowanym pierwszej pomocy. Na szczęście, nie stwierdzono poważnych urazów, choć dwóch z pasażerów zostało przetransportowanych do szpitala dla dalszej kontroli – dodał rzecznik.
Obawy linii lotniczych
Yahya Üstün podkreślił, że linie Turkish Airlines są głęboko zasmucione tym incydentem. Warto zaznaczyć, że na pokładzie oprócz pasażerów znajdowało się 17 członków załogi. Czworo z rannych zdecydowało się odmówić hospitalizacji i udało się na odprawę celną z pozostałymi podróżnymi.
W obliczu takich zdarzeń, jak z dzisiejszego lotu, pasażerowie mogą czuć się zaniepokojeni. Miejmy nadzieję, że odpowiednie służby będą w przyszłości monitorować warunki pogodowe, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim podróżującym.
Bądź na bieżąco i dołącz do grona 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj nasze artykuły!
Źródło/foto: Interia