W obliczu nadciągającej fali wodnej, zarządcy kryzysowego w regionie Śląska muszą wykazać się czujnością i przewidywalnością. Jak podkreśliła prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, Joanna Kopczyńska, dysponują oni trzema różnymi scenariuszami, a w obliczu obecnych zagrożeń najbardziej polegają na wersji uśrednionej. Zgodnie z jej zapewnieniami, zbiornik Racibórz Dolny, ulokowany w dolinie Odry, ma w ich planie kluczowe znaczenie.
Racibórz Dolny – Zbiornik Przeciwpowodziowy w Akcji
Racibórz Dolny, jako suchy zbiornik przeciwpowodziowy, został uruchomiony w niedzielny poranek, co potwierdziła Kopczyńska. Jego imponująca pojemność wynosi blisko 190 milionów metrów sześciennych, co powinno umożliwić mu przyjęcie dużej ilości wody spływającej z okolicznych terenów, w tym rzeki Olzy i Odry. Prezes wskazała, że dzięki sprawnej pracy zbiornika, mieszkańcy takich miast jak Opole, Kędzierzyn-Koźle, Krapkowice i Wrocław mogą czuć się bezpieczni.
Przygotowania na Potencjalne Zagrożenia
Kopczyńska nie ukrywała, że ich celem jest zminimalizowanie ewentualnych skutków powodzi. Wskazała, że niezbędne jest, aby woda zbierająca się w Kotlinie Kłodzkiej nie kolidowała z falą odrzańską. – Naszym zadaniem jest spłaszczenie przychodzącej fali, a zebrane informacje, w tym te z Czech, pomagają nam w monitorowaniu sytuacji – podkreśliła.
Czujność i Reakcja Służb
Reakcja na zmieniające się warunki będzie kluczowa. Jak stwierdziła prezes, to pierwszy raz, kiedy operacyjnie wykorzystują zbiornik, i choć są dobre nadzieje, sytuacja jest dynamiczna. Kopczyńska apeluje o zachowanie rozwagi oraz unikanie „turystyki powodziowej” w okolicy zbiornika Racibórz Dolny. W celu zapewnienia bezpieczeństwa, w regionie będą również działać patrole policji.
Wszystko to podkreśla rosnącą odpowiedzialność zarządów wobec obywateli, którzy w obliczu niepewności pogodowej muszą być informowani i chronieni. Cztał informacje, unikając pośpiechu, może uratować życie wielu osobom.
Źródło/foto: Polsat News