W Vanuatu na Oceanie Spokojnym miało miejsce silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,3. Wstrząsy były na tyle potężne, że wiele budynków uległo uszkodzeniom lub zostało całkowicie zniszczonych. Wśród zrujnowanych obiektów znalazł się również gmach, w którym mieszczą się zagraniczne ambasady, w tym ambasada USA. Zgodnie z dotychczasowymi informacjami, odnotowano jedną ofiarę oraz kilku poszkodowanych, choć lokalne władze nie podały jeszcze oficjalnych danych dotyczących strat.
TRZĘSIENIE ZIEMI W WANUATU
Jak podała Narodowa Służba Geologiczna (USGS), do trzęsienia ziemi doszło w wtorek o godzinie 12:27 lokalnego czasu (2:47 czasu polskiego), a jego epicentrum znajdowało się około 30 km od wybrzeża głównej wyspy, Efate, na głębokości 57 km. Skutkiem wstrząsów było znaczne zniszczenie budynków w stolicy Vanuatu, Port Vila.
ZNISZCZENIA W STOLICY
W Port Vila doszło do zniszczenia budynku, w którym znajdują się zagraniczne ambasady, w tym USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Nowej Zelandii. Mieszkańcy relacjonowali, że parter obiektu został dosłownie zmiażdżony przez wyższe piętra. W rozmowie z agencją AFP jeden z mieszkańców wspomniał: „Budynek już nie istnieje. Jest po prostu całkowicie płaski. Trzy najwyższe piętra wciąż się trzymają, ale są opadłe”.
POMOC DLA POSZKODOWANYCH
Policja donosi o co najmniej jednej ofierze i kilku osobach przewiezionych do szpitala. Niektórzy świadkowie podają, że w zniszczonych budynkach w Port Vila mogą znajdować się uwięzieni ludzie. W związku z sytuacją zgłoszenia o ciałach leżących na ulicach napływają z różnych części miasta. Ponadto, osuwiska spowodowane trzęsieniem ziemi zablokowały drogi oraz zniszczyły co najmniej dwa mosty, co znacznie utrudnia sytuację ratunkową. Sieci komórkowe zostały w wielu miejscach odcięte, co dodatkowo komplikuje wezwanie pomocy.
OSTRZEŻENIE PRZED TSUNAMI
Po trzęsieniu ziemi ogłoszono również ostrzeżenie przed tsunami, przewidując fale o wysokości prawie jednego metra. Na szczęście alert szybko został zniesiony, a wysokość fal okazała się niegroźna.
W mediach społecznościowych pojawiły się filmy dokumentujące skala zniszczeń, na których widać uszkodzone budynki i samochody przygniecione przez gruz. Z całą pewnością sytuacja w Vanuatu wymaga szybkiej i skutecznej reakcji ratunkowej, wsparcia dla poszkodowanych oraz specjalistycznej pomocy medycznej.
Źródło/foto: Interia