Dzisiaj jest 18 października 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Trzaskowski wyjaśnia kontrowersje wokół marszu 11 listopada

11 listopada, zaledwie miesiąc przed planowanymi obchodami, wywołuje ogromne emocje. Warszawski ratusz odmówił organizacji Marszu Niepodległości, a prezydent Rafał Trzaskowski ogłosił w sieci, że wnioski złożone przez organizatora były niezgodne z prawem. Wśród jego głównych zastrzeżeń uwagę przykuwa fakt, że stowarzyszenie prosiło o udostępnienie centrum miasta na okres 16 dni, co zdaniem służb mogłoby doprowadzić do paraliżu stolicy.

Trzaskowski odniósł się do plotek mówiących, że jego decyzja była motywowana chęcią utrudnienia obchodów. „Przyczyny odmowy są całkiem prozaiczne” – podkreślił. Wymienił trzy podstawowe powody, dla których ratusz nie zgodził się na zgromadzenie. Po pierwsze, organizacja złożyła sześć wniosków dotyczących tej samej sytuacji, z czego jeden dotyczył wydarzenia mającego trwać 16 dni. Prezydent zaznaczył, że sposób postępowania w tej sprawie można ocenić samodzielnie.

Drugim powodem były kwestie prawne. „Wszytkie zgłoszenia przekraczały terminy ustawowe, co czyni je przedwczesnymi. Zgodnie z przepisami, zawiadomienie powinno wpłynąć nie wcześniej niż na 30, a nie później niż na sześć dni przed planowanym zgromadzeniem” – wyjaśnił. Przypomnijmy, że stowarzyszenie Marsz Niepodległości złożyło swoje pierwsze zawiadomienie 28 września.

Prezydent Warszawy dodał, że ostatnim powodem odmowy były negatywne opinie wszystkich służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. „Złożyliśmy zapytania do policji, straży pożarnej, Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego oraz ZTM, prosząc o ocenę planowanych zgromadzeń” – napisał. Wszystkie instytucje jednoznacznie stwierdziły, że długoterminowe zgromadzenie miałoby negatywny wpływ na funkcjonowanie miasta oraz działania służb ratunkowych.

Na końcu Trzaskowski zadeklarował, że ratusz rozpatrzy wnioski zgodne z prawem i zdrowym rozsądkiem. „Wydaje się, że niektórzy próbują wywołać kontrowersje wokół Narodowego Święta Niepodległości, ale to nie ja robię hałas” – dodał.

W poniedziałek ratusz ogłosił, że odmówił stowarzyszeniu Marsz Niepodległości zezwoleń na zorganizowanie zgromadzenia 11 listopada na trasie od ronda Dmowskiego do Stadionu Narodowego, gdzie corocznie miały miejsce obchody. Ratusz zaznaczył, że pierwsze zawiadomienie dotyczyło wydarzenia od godziny 21 28 października do godziny 1 12 listopada, a późniejsze zgłoszenia były praktycznie identyczne, różniąc się jedynie datą startową.

W jednej z odmów ratusz podkreślił, że sposób składania zawiadomień przez stowarzyszenie nie pozwala na określenie, który z nich będzie faktycznie zrealizowany, ponieważ żadne z wcześniejszych zgłoszeń nie zostało wycofane. Uwagę zwrócono również na to, że zgłoszenia były składane zbyt wcześnie, co naruszyło przepisy prawne.

Rzecznik stowarzyszenia, Aleksander Kowaliński, zadeklarował, że organizacja podejmie kroki odwoławcze, ponieważ decyzja ratusza negatywnie wpływa na dziesiątki tysięcy patriotów pragnących obchodzić odzyskanie niepodległości w Warszawie. W ostatnich latach stowarzyszenie organizowało Marsz Niepodległości w formie zgromadzeń cyklicznych, jednak w tym roku nie otrzymali na to zgody, gdyż wojewoda mazowiecki dwukrotnie odmówił przyznania statusu zgromadzenia cyklicznego na ten dzień.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie