Dzisiaj jest 19 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Trzaskowski w ogniu krytyki: Konflikt w PO po strzelaniu z armaty na Campusie

W kontekście kontrowersji dotyczących niecenzuralnej piosenki, politycy Prawa i Sprawiedliwości nie szczędzą ostrych słów pod adresem organizatorów Campusu Polska Przyszłości, w kontekście wydarzeń odbywających się w olsztyńskim Kortowie. Głos w sprawie zabrał bliski współpracownik prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, który zauważył, że dla PiS-u „silent disco to jedyne, co im pozostało”. Ich krytyka spotkała się z odpowiedzią przedstawiciela rządu, który stwierdził, że nie dostrzega zagrożeń wynikających z zaistniałej sytuacji.

Kontrowersyjny Występ

Podczas wieczornego wydarzenia 25 sierpnia, młodzi uczestnicy Campusu wspólnie z ministrem Sławomirem Nitrasiem oraz Adamem Szłapką, śpiewali kontrowersyjną piosenkę Cypisa „JBĆ PiS”, której treści i hasła znane są z protestów. To wydarzenie przyciągnęło uwagę mediów oraz opinii publicznej, a jego echa rozprzestrzeniły się w sieci po tym, gdy warszawski radny Mikołaj Wasiewicz opublikował nagranie relacjonujące ten moment.

Reakcje Polityków

Kiedy nagranie zaczęło cieszyć się popularnością, samo nagranie zostało przez Wasiewicza usunięte, lecz nie zniknęło z przestrzeni publicznej. PiS zareagował na publikację z oburzeniem, a Mateusz Morawiecki skomentował sytuację, zauważając, że „mamy w rządzie meneli”. Inny przedstawiciel partii, europoseł Joachim Brudziński, skoncentrował swoją krytykę na ministrach, wskazując na ich próbę przypodobania się młodzieży, co jego zdaniem jest żenujące.

Oczekiwania wobec Organizatorów

Minister sportu, Sławomir Nitras, przyznał, że „żałuje, że to się stało”, podkreślając, iż młodzież ma swoje prawa, a wzajemne przebywanie w towarzystwie muzyki powinno być rozumiane w kontekście swobody wyrażania siebie. Zaznaczył przy tym, że nie był świadomy dokładnej treści emitowanej muzyki, co wzbudziło dodatkowe kontrowersje w kontekście organizacji wydarzenia.

Niepewność i Dalszy Rozwój Wydarzeń

Mikołaj Wasiewicz, świadomy skali zamieszania, opuścił Campus w obawie przed dalszymi reperkusjami. Włodarze Campusu starają się zachować spokój w obliczu krytyki, podkreślając otwartość swoje imprezy. Pomimo ostrej krytyki ze strony PiS-u, w obozie Rafała Trzaskowskiego panuje przekonanie, że całe zamieszanie jest krótkotrwałe i nie przyniesie długofalowych konsekwencji.

Trzaskowski podsumował całą sprawę również w prostych słowach: „Młodzi ludzie puszczają muzykę”, wskazując, że w przypadku niewłaściwych treści natychmiast zareagowano. W obliczu politycznej konfrontacji, sytuacja wokół Campusu rozwija się dynamicznie, a reakcje polityków mogą jeszcze ulec zmianie.

Źródło/foto: Interia

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie