Rywalizacja na szczycie
Trendy w sondażach prezydenckich
Ostatnie miesiące przyniosły solidne dane sondażowe, które zdają się potwierdzać dominację Rafała Trzaskowskiego. Niezależnie od komentarzy Radosława Sikorskiego, który w przeszłości apelował o szczegółowe badania w kontekście KO, sytuacja nie uległa zmianie po wyborach w Stanach Zjednoczonych. W najnowszym badaniu zleconym przez Platformę Obywatelską, które ujrzało światło dzienne przed piątkowymi prawyborami, Trzaskowski zdecydowanie wyprzedza kandydata PiS w obu turach. W pierwszej zdobywa 40% głosów, podczas gdy konkurent otrzymuje tylko 28%. W drugiej turze Trzaskowski również triumfuje, uzyskując 57% poparcia.
Przewaga Trzaskowskiego
Radosław Sikorski wypowiedział się na temat strategii wyborczej, czyli „wygrywania w drugiej turze”, jednak Trzaskowski podkreślił swoją przewagę nad kandydatem PiS. Jak zaznaczył, jego poparcie jest silne nie tylko wśród wyborców KO, ale również wśród centrowych, lewicowych, a nawet konserwatywnych. Co więcej, przyciąga również głosy niezdecydowanych. Jego zdaniem wyniki sondażu pokazują jego zdecydowaną dominację i są „miażdżące” dla przeciwników.
Reakcje na uszczypliwości
W programie „Fakty po faktach” Trzaskowski skomentował również „uszczypliwości” ze strony Sikorskiego, który z ironią stwierdził, że jego rywal „miałby szansę w 2020 roku”. Na co Trzaskowski, z uśmiechem, stwierdził, że „jest młodszy” i intencjonalnie unika negatywnych komentarzy pod adresem Sikorskiego, podkreślając, że rzeczywiste emocje ujawnią się dopiero w trakcie prawdziwych wyborów. „Mamy swoje rachunki do wyrównania z PiS, na tym się koncentruję” – dodał.
W tej zaciętej rywalizacji o prezydenturę widać nie tylko napięcie, ale i nadzieję na zmianę. Czy wyniki sondaży zmienią układ sił w KO? Czas pokaże.