Donald Trump apeluje do rządów Indii i Pakistanu o niezwłoczne zakończenie działań wojennych. „Znam obie strony bardzo dobrze i chciałbym, aby doszły do porozumienia” – powiedział prezydent USA. W czasie swojego wystąpienia zaproponował również, że jest gotów zaoferować pomoc. „Jeśli jest coś, co mogę zrobić, aby pomóc, będę tam” – zapewnił.
OBRÓT SITUACJI W KASZMIRZE
W nocy z wtorku na środę (07.05) przeprowadzono atak na cele w Pakistanie oraz w pakistańskiej części Kaszmiru. Te działania, w których zginęło około 31 osób po obu stronach granicy, były odpowiedzią na atak terrorystyczny w indyjskim Kaszmirze, w wyniku którego zginęło 26 osób. Indie oskarżyły Pakistan o ten zamach.
Pakistan odpowiedział na atak z maja, a jak relacjonuje agencja AFP, oba państwa dysponujące bronią jądrową znajdują się w trakcie największej konfrontacji militarnej od dwudziestu lat. Trump ponownie wezwał obie strony do natychmiastowego zaprzestania walk.
PULEM HARCOWANIA
W Gabinecie Owalnym prezydent USA zaznaczył: „Chcę, aby się pogodziły. Liczę na to, że teraz to nastąpi”. Przyznał, że zarówno Indie, jak i Pakistan wzajemnie się atakują. „Mam nadzieję, że w końcu się uspokoją” – dodał.
Trump podkreślił, że jest gotów interweniować, jeśli zajdzie taka potrzeba, i powtórzył, że ma nadzieję na szybkie zakończenie konfliktu.
POZWOLENIE NA ZACHOWANIE POWSTRZYMANIA
Władze Chin również zabrały głos w tej sprawie. Mimo że Pekin wzywa oba kraje do ograniczenia działań, eksperci zauważają, że preferują Islamabad. Jak wskazano, wynika to z strategicznych i gospodarczych powiązań między tymi państwami.
Otrzymujemy zatem wyraźny sygnał: światowe mocarstwa mają wiele do powiedzenia w tej sprawie, a postawa USA i Chin może znacząco wpłynąć na dalszy bieg wydarzeń na subkontynencie indyjskim.