Donald Trump zapowiedział możliwość przejęcia kontroli nad Kanałem Panamskim, jeżeli Panama nie zdecyduje się na obniżenie opłat za korzystanie z tej kluczowej przeprawy między Oceanem Atlantyckim a Pacyfikiem, donosi agencja Reutera. Prezydent elektem Stanów Zjednoczonych oczekuje zmiany w polityce cenowej Panamy, wskazując, że kanał został sfinansowany przez Waszyngton.
Groźby prezydenta elekta
W sobotni wieczór Donald Trump zamieścił post na swojej platformie społecznościowej „Truth Social”, w którym wyraził stanowczość w kwestii zabezpieczenia Kanału Panamskiego przed „niepowołanymi rękami”. Republikanin podkreślił, że kanał to „kluczowy zasób narodowy” dla USA, mający istotny wpływ na amerykańską gospodarkę oraz bezpieczeństwo narodowe.
Kanał Panamski jako strategiczny element
Trump zaznaczył, że bezpieczeństwo Kanału jest niezbędne dla amerykańskiego handlu oraz efektywnej mobilizacji marynarki wojennej z Atlantyku na Pacyfik, przez co znacznie skraca czas transportu do portów w Stanach Zjednoczonych. Dodał, że USA są największym użytkownikiem kanału, odpowiedzialnym za ponad 70% wszystkich tranzytów.
W swoim wpisie były prezydent przypomniał, że Kanał Panamski, uznawany za jeden z cudów współczesnego świata, został otwarty 110 lat temu i zbudowany ze znaczną pomocą finansową USA. Trump skrytykował decyzję byłego prezydenta Jimmy’ego Cartera, który w latach 1977-1981 „głupio oddał kanał za rekompensatą jednego dolara”.
Niesprawiedliwe traktowanie USA przez Panamę
Donald Trump argumentował, że Panama obecnie traktuje amerykańskie marynarkę wojenną oraz handel w sposób „niesprawiedliwy i nierozsądny”. Stwierdził, że opłaty nałożone przez Panamę są „absurdalne” w kontekście hojnych dotacji i wsparcia, jakie USA przekazały temu krajowi. W swoim poście nazwał to „całkowitym zdzierstwem”.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że tego rodzaju oświadczenia ze strony amerykańskiego prezydenta to unikalna sytuacja, w której próbuje on wymusić na suwerennym państwie, by przekazało swoje terytorium USA.
Historia kanału i jego użytkownicy
Warto dodać, że chociaż Stany Zjednoczone znacząco przyczyniły się do budowy Kanału i przez wiele lat zarządzały jego otoczeniem, kontrolę nad nim w pełni przekazały Panamie w 1999 roku, po wcześniejszym okresie współpracy administracyjnej. Głównymi użytkownikami kanału są oprócz USA także Chiny, Japonia oraz Korea Południowa. W październiku władze Kanału Panamskiego ogłosiły, że w ostatnim roku fiskalnym jego przychody osiągnęły rekordowy poziom niemal pięciu miliardów dolarów, co podkreśla znaczenie tej drogi wodnej w globalnym handlu.
Agencja AFP podkreśla, że próba skontaktowania się z Ambasadą Panamy w Waszyngtonie w celu uzyskania komentarza na temat wypowiedzi Trumpa nie przyniosła rezultatu, gdyż placówka nie odpowiedziała na zapytanie. Czas pokaże, jak na zagrożenia ze strony Trumpa zareaguje Panama oraz jakie będą dalsze konsekwencje tej sytuacji.
Źródło/foto: Interia