Według informacji przekazanych przez czterech amerykańskich urzędników, na które powołuje się NBC, administracja Donalda Trumpa zasugerowała Ukrainie oddanie Stanom Zjednoczonym praw do eksploatacji 50 procent metali ziem rzadkich znajdujących się na terenach objętych konfliktem. W zamian zasygnalizowano gotowość do rozmieszczenia amerykańskich żołnierzy w celu ochrony tych zasobów. Taki scenariusz miałby miejsce w przypadku osiągnięcia porozumienia z Rosją, które zakończyłoby wojnę. Wołodymyr Zełenski miał jednak odrzucić tę propozycję, postrzegając ją jako niewystarczającą dla zabezpieczenia ukraińskich interesów.
Wsparcie finansowe i militarne dla Ukrainy
Jak donosi NBC, oddanie tych zasobów miałoby pomóc Ukrainie w zwrocie miliardów dolarów, które Kijów otrzymał od Stanów Zjednoczonych w formie broni oraz innego wsparcia od lutego 2022 roku, kiedy to rozpoczęła się pełnoskalowa wojna.
Podczas spotkania w Kijowie, sekretarz skarbu Scott Bessent zaprezentował tę propozycję prezydentowi Zełenskiemu. Bessent później zaznaczył, że projekt porozumienia odzwierciedla zamysły Trumpa, ale nie ujawnił szczegółów. Zełenski nie zgodził się na podpisanie dokumentu, argumentując, że musi dokładnie go przeanalizować i skonsultować się z innymi ukraińskimi liderami. Dodał, że umowa nie zapewnia należytej ochrony interesów Ukrainy.
„Ukraiński przywódca stwierdził, że zarówno on, jak i jego zespół 'dołożą wszelkich starań, aby poznać wszystkie szczegóły dokumentu’ przed jego przybyciem do Monachium” – informuje stacja. W piątek Zełenski spotkał się na konferencji w Monachium z wiceprezydentem J.D. Vance’em i sekretarzem stanu Marco Rubio.
Interesy Ukrainy a amerykańska polityka
Ambasada Ukrainy w Waszyngtonie oraz rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu nie odpowiedzieli na pytania NBC dotyczące tej sprawy.
W ostatnich miesiącach Donald Trump wyraził zainteresowanie zawarciem umowy z Ukrainą, która mogłaby zapewnić USA dostęp do metali ziem rzadkich niezbędnych do produkcji nowoczesnych technologii. W wywiadzie dla Fox News Trump podkreślił chęć zakupu ukraińskich minerałów o wartości 500 miliardów dolarów, zwracając uwagę, że Kijów zgodził się na ten pomysł.
Trzej amerykańscy urzędnicy zaznaczają, że wiele ukraińskich złóż znajduje się na terenach kontrolowanych przez Rosję. Zełenski, jak podają ukraińscy urzędnicy, od dawna popiera ideę wymiany „krytycznych zasobów” na dalsze wsparcie od USA, co określa jako część „Planu zwycięstwa”, który omówił z Trumpem podczas spotkania jesienią ubiegłego roku.
W trakcie piątkowego wywiadu na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium Zełenski podkreślił, że Ukrainie „bardzo trudno” byłoby przetrwać bez amerykańskiej pomocy wojskowej. Sekretarz obrony, Pete Hegseth, z kolei oświadczył, że nie przewiduje się rozmieszczania amerykańskich wojsk na Ukrainie jako części jakichkolwiek gwarancji bezpieczeństwa dla tego kraju. Vance dodał, że wysłanie amerykańskich sił na Ukrainę „będzie brane pod uwagę”, jeśli Rosja nie będzie prowadzić rozmów pokojowych w dobrej wierze.
Trump od początku wyrażał krytyczne podejście do skali amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy, w trakcie kampanii wyborczej zaatakował nawet Zełenskiego, nazywając go „największym sprzedawcą wszech czasów”. Jak twierdził, w chwilach spotkań z amerykańskimi politykami, Zełenski „zawsze wracał z 100 miliardami dolarów”. „Jeśli nie zostanę prezydentem, utkniemy w tej wojnie” – podkreślał.
Źródło/foto: Interia