Wkrótce Kanada połączy się ze Stanami Zjednoczonymi? Na to pytanie odpowiada żegnający się z urządzeniem premier Justin Trudeau, który jasno stwierdził, że taki scenariusz jest absolutnie niemożliwy. Prezydent elekt USA, Donald Trump, dał do zrozumienia, że rozważałby zastosowanie „siły ekonomicznej” w celu przyłączenia Kanady, co wywołało falę krytyki ze strony kanadyjskiego polityka.
TRUDEAU REAGUJE NA SŁOWA TRUMPA
Trudeau w swoim francuskim wpisie na platformie X zaznaczył: „Nigdy, absolutnie nigdy Kanada nie stanie się częścią USA”. W angielskiej wersji swojego oświadczenia dodał, że nie ma nawet śladowych szans na taką możliwość. Podkreślił, że Kanada i USA odnoszą korzyści, będąc największymi partnerami handlowymi oraz w kwestiach bezpieczeństwa.
Kanadyjskie media przytaczają wcześniejszą wypowiedź Trumpa, w której określał Kanadę jako kraj korzystający gospodarczo z USA. Publiczny nadawca CBC nazwał jego słowa „napuszoną”. Warto dodać, że prezydent USA przyznał jednak, iż żaden kraj nie może automatycznie dołączyć do USA, ale kontynuuje narrację o domniemanym wsparciu gospodarczym, jakie Stany Zjednoczone dają Kanadzie.
KANADA NIE USTĄPI
Wtorkowy wpis Trudeau był jego stanowczym komentarzem na temat wypowiedzi Trumpa, który od wygrania wyborów w listopadzie ubiegłego roku często mówił o Kanadzie jako „51 stanie”. Trudeau, który niedawno ustąpił ze stanowiska lidera Partii Liberalnej, będzie pełnił tę funkcję oraz urząd premiera aż do wyboru nowego przywódcy.
Trump zapowiadał także wprowadzenie 25-procentowego cła na towary z Kanady, a podczas wtorkowych wypowiedzi stwierdził, że USA „nie potrzebują” importu związanych z motoryzacją, drewnem budowlanym czy produktami mleczarskimi. W 2022 roku Kanada sprzedała towarów o wartości 614,3 miliarda dolarów kanadyjskich, a Stany Zjednoczone pozostają największym odbiorcą kanadyjskiej ropy.
WZMACNIANIE RELACJI
Kanadyjscy ministrowie, w tym Melanie Joly, minister spraw zagranicznych, podkreślili, że komentarze Trumpa świadczą o braku zrozumienia silnej pozycji Kanady na świecie. „Nasza gospodarka jest mocna, a nasz naród się nie podda” — dodała Joly.
Niezaprzeczalnie jednym z symboli kanadyjskiej niezależności jest wojna z USA z 1812 roku, kiedy to Brytyjczycy obronili swoje interesy w obu Amerykach. Możliwość nieprzyjacielskich działań ze strony USA, szczególnie od czasów pierwszej wojny, nadal wprawia niektórych Kanadyjczyków w niepokój, lecz ich determinacja i niezależność pozostają niezmienne.