Dzisiaj jest 12 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Trener polskich skoczków ocenia przygotowania przed Turniejem Czterech Skoczni

Przed 73. edycją Turnieju Czterech Skoczni zwraca się uwagę na polskich skoczków narciarskich – jakie mają szanse i na co możemy liczyć? Zagadnienia te poruszył w rozmowie z „Faktem” Alexander Stoeckl, znany były trener reprezentacji Norwegii, który obecnie pełni funkcję dyrektora sportowego Polskiego Związku Narciarskiego.

ODCZUCIA PRZED TURNIEJEM

Zacznijmy od odczuć Stoeckla. Jak sam mówi, jest pełen ciekawości i otwartości na to, co wydarzy się w nadchodzących dniach. Ale jakie konkretne pytania nurtują trenera przed turniejem? Oczywiście, kluczowymi kwestiami są forma Dawida Kubackiego, który dopiero co wrócił do treningów, oraz stabilność skoków pozostałych zawodników. W ubiegłych zawodach widzieliśmy znakomite skoki, lecz utrzymanie wysokiego poziomu przez cały konkurs wciąż pozostaje niewiadomą.

ZALETY WSPÓŁPRACY Z TRENEREM

Stoeckl podkreślił znaczenie zespołowej decyzji trenerskiej przy ustalaniu składu na zawody. Nie tylko trener Thurnbichler, lecz cały sztab trenerski ma wpływ na wybór najlepszej drużyny. Dyrektor sportowy PZN wyraził także zaufanie do swoich kolegów, co pokazuje, że współpraca w zespole jest na wysokim poziomie.

POTENCJAŁ REPREZENTACJI POLSKI

Ocena początku sezonu jest mieszana. Choć wyniki są lepsze niż w poprzednim roku, to Stoeckl zauważa, że potencjał kadry nie został jeszcze w pełni wykorzystany. Widać pozytywny rozwój, ale stabilność to kluczowa kwestia, której należy teraz dopilnować, aby poprawić wyniki i osiągnąć większe sukcesy.

OCZEKIWANIA I AMBICJE NA TURNIEJU

Na pytanie o oczekiwane rezultaty Stoeckl odpowiedział jasno: kilka miejsc w pierwszej dziesiątce oraz 1-2 lokaty na podium byłyby zadowalające i potwierdziłyby postęp w formie zawodników. Tego oczekuje się od polskiej reprezentacji w nadchodzących zawodach.

FAVORYCI TURNIEJU

Nie sposób pominąć tematu faworytów do wygranej. Stoeckl jest ostrożny w prognozach, wskazując na wielu zawodników z silnymi szansami na zwycięstwo. Od Austriaków, przez Niemców, na Norwegach i Słoweńcach kończąc, rywalizacja się zaostrza. Wśród kandydatów jest również Ryoyu Kobayashi, który zawsze potrafi zaskoczyć. Wszyscy czekamy na emocjonujące zmagania, licząc na to, że Polacy również dołączą do walki o czołowe lokaty.

Rozmawiał Krzysztof Pulak

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie