Trener Damian Jędrzejewski, działający w MZKS Alit 1980 Ożarów, zginął tragicznie w wyniku wypadku busa, który przewoził jego drużynę. Pośmiertnie został odznaczony Medalem Złotym za wyjątkowe zasługi w rozwoju piłki nożnej, co podkreśla jego niezwykłe poświęcenie dla młodych sportowców.
Heroiczne działania w obliczu tragedii
Do tragicznego zdarzenia doszło w minioną sobotę, 21 września, przed godziną 15, na trasie między Lechowem a Lechówkiem w gminie Bieliny w województwie świętokrzyskim. W wyniku wypadku zginęły dwie osoby, jednakże prezydent klubu Grzegorz Witek zaznaczył, że ofiar mogło być znacznie więcej. Zespół Alitu Ożarów wracał z meczu, gdy kierowca nagle zasłabł. W tej krytycznej chwili Jędrzejewski złapał kierownicę, skręcając ją i w ten sposób łagodząc siłę zderzenia, co prawdopodobnie uratowało życie jego podopiecznym.
Pamięć o oddanym trenerze
PZPN poinformował, że rodzina Jędrzejewskiego otrzyma wsparcie finansowe w trudnym czasie po stracie bliskiego. Działania trenera, który w obliczu zagrożenia nie wahał się zaryzykować własnym życiem, zasługują na najwyższe uznanie. „Damian Jędrzejewski na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako oddany nauczyciel i mentor, który stawiał dobro swoich podopiecznych ponad własne bezpieczeństwo” – podkreślił na platformie X prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza.
Łączenie się w bólu
W obliczu tej tragedii, kluby piłkarskie w Polsce jednoczą się w żalu w związku z utratą Damiana Jędrzejewskiego oraz innych ofiar wypadku, składając szczere kondolencje ich rodzinom. To smutne wydarzenie przypomina, jak krucha jest granica między życiem a śmiercią, a także, jak wielkie poświęcenie mogą okazać ludzie w trudnych chwilach.
Damian Jędrzejewski był nie tylko trenerem, ale także osobą, która dla swojej drużyny i jej sukcesów gotowa była zrobić wszystko. Jego heroizm pozostanie w pamięci zarówno zawodników, jak i społeczności lokalnej.
Źródło/foto: Polsat News