Wrocław, wieczór. W centrum miasta doszło do niebezpiecznego zderzenia dwóch pojazdów komunikacji miejskiej. Autobus miał kolizję z tramwajem, w wyniku której kilka osób doznało obrażeń. Na miejscu nadal pracują odpowiednie służby, aby ustalić szczegóły zdarzenia.
PRZEBIEG ZDARZENIA
Policja otrzymała zgłoszenie o incydencie około godziny 17:33. Jak relacjonuje mł. asp. Rafał Jarząb, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, do wypadku doszło na skrzyżowaniu ulic Fieldorfa, Kosmonautów i 11 listopada. Tramwaj linii 10, jadący w kierunku Leśnicy, zderzył się z autobusem linii 107, który nadjeżdżał z prawej strony. W efekcie tego zdarzenia cztery osoby zostały poszkodowane.
KTO JEST WINNY?
Na razie nie wiadomo, co doprowadziło do kolizji. Policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Zabezpieczono nagrania z monitoringu obu pojazdów, a także przeprowadzono rozmowy z świadkami, którzy posiadają swoje relacje w formie filmów. Jak wskazuje mł. asp. Jarząb, wszelkie zebrane materiały dowodowe będą poddane analizie, aby ustalić, kto z kierujących wjechał na skrzyżowanie pomimo czerwonego światła.
UTRUDNIENIA NA DRODZE
W wyniku zderzenia tramwaj wypadł z torowiska, co może spowodować utrudnienia w ruchu na tym skrzyżowaniu. Konieczne będzie bowiem postawienie pojazdu z powrotem na szyny, co zajmie pewien czas.
STAN POSZKODOWANYCH
Na szczęście obaj kierujący – zarówno w tramwaju, jak i w autobusie – byli trzeźwi. Osoby poszkodowane z tramwaju przeszły badania na miejscu zdarzenia i nie wymagały hospitalizacji. Ich obrażenia okazały się lekkie i nie zagrażają ich życiu ani zdrowiu. Tym razem więc, po dramatycznej sytuacji, można odetchnąć z ulgą.
Dodatkowo wskutek wypadku doszło do uszkodzenia sieci trakcyjnej oraz pantografów, co dodatkowo komplikuje już i tak trudną sytuację w komunikacji miejskiej.