Dzisiaj jest 22 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Tragiczny wypadek w okolicach Ełku. Dwoje dorosłych nie żyje, a dwuletni chłopiec w szpitalu.

Tragiczny wypadek miał miejsce na drodze ekspresowej S61, gdzie osobowy samochód zderzył się z tirem. W wyniku tego zdarzenia życie straciły dwie dorosłe osoby, pochodzące z różnych krajów Unii Europejskiej. Z kolei dwuletni chłopiec został przewieziony do szpitala i obecnie znajduje się pod opieką lekarzy.

ŚMIERTELNY WYPADEK NA S61

Incydent wydarzył się w piątek, około godziny 16:00, na odcinku między Ełkiem a Nową Wsią Ełcką. Zderzyły się tam dwa pojazdy: ciężarowy tir z mrożonym mięsem oraz osobowy samochód marki Nissan. W osobówce podróżowały trzy osoby, w tym 35-letnia Litwinka, która prowadziła pojazd, 33-letni mężczyzna z Węgier oraz niespełna dwuletni chłopiec. Niestety, oboje dorośli zginęli na miejscu, a mały pasażer trafił do placówki medycznej z powodu obrażeń.

INFORMACJE O UCZESTNIKACH WYPADKU

W tirze, który nie odniósł uszkodzeń, podróżowali mężczyzna i kobieta, którzy nie potrzebowali pomocy medycznej. Można tylko spekulować, jakim cudem tym dwojgu udało się uniknąć jakichkolwiek obrażeń w tak dramatycznej sytuacji.

TRUDNOŚCI W RUCHU TRWAŁY DO PÓŹNYCH GODZIN

Na miejscu wypadku ruch był zablokowany przez kilka godzin, co skutkowało ogromnymi utrudnieniami dla kierowców. Służby zakończyły swoje działania po godzinie 22, kiedy droga została w końcu odblokowana. Ełcka policja zaznacza, że na razie zbyt wcześnie, aby wskazać przyczyny tego tragicznego zdarzenia. „To wyjaśni prowadzone śledztwo” – podano w oficjalnym komunikacie.

W miarę jak sytuacja się rozwija, pozostaje mieć nadzieję, że mały chłopiec szybko wróci do zdrowia, a jego rodzina dostanie wsparcie, którego potrzebuje w tym ciężkim czasie.

Źródło/foto: Polsat News

KPP w Ełku
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie