W czwartek w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich potwierdzono śmierć czwartego górnika poszkodowanego w wyniku zapalenia metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. To tragiczne zdarzenie miało miejsce 22 stycznia, w wyniku którego ranni zostali łącznie 16 pracowników, a ich zdrowie wciąż pozostaje zagrożone.
Tragiczny stan zdrowia górnika
Górnik, który zmarł w czwartek rano, był jednym z kilku ciężko rannych i natychmiast przetransportowany do szpitala w Siemianowicach. Mimo wysiłków lekarzy, jego stan zdrowia ulegał pogorszeniu, a oparzenia dróg oddechowych; oraz 50-procentowe oparzenia ciała, w tym trzeciego stopnia, były miały decydujący wpływ na ostateczny wynik leczenia – relacjonował Wojciech Smętek, rzecznik placówki.
Aktualna sytuacja w szpitalach
Obecnie w szpitalu w Siemianowicach pozostaje jeszcze sześciu górników, a dwie osoby są hospitalizowane w Krakowie. Sytuacja ich zdrowia jest monitorowana, a lekarze podejmują działania mające na celu jak najlepszą opiekę nad poszkodowanymi.
Okoliczności wypadku w kopalni
Wypadek w kopalni Knurów-Szczygłowice wydarzył się na poziomie poniżej 850 metrów, w rejonie ściany XVII, gdzie 22 stycznia doszło do tragicznego zapalenia metanu, w wyniku którego 44 pracowników zostało szybko ewakuowanych. To wydarzenie budzi olbrzymie zainteresowanie, ponieważ monitoring wentylacji wskazywał na niepokojące poziomy tlenku węgla, co może sugerować zagrożenie pożarowe.
Wyzwania dla zarządzających kopalnią
Wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Adam Rozmus, zwrócił uwagę na konieczność przeprowadzenia szczegółowych badań, które pozwolą na dokładne określenie przyczyn tego dramatycznego incydentu. Jak wynika z jego słów, miejsce zdarzenia znajduje się w znacznej odległości od pracującej maszyny, co budzi dodatkowe pytania o warunki pracy w kopalni.
Wydarzenie to przypomina o ryzyku, z jakim zmagają się górnicy na co dzień. Mamy nadzieję, że śmierć tych czterech górników nie pójdzie na marne, a ich tragiczne losy zmobilizują firmy do podjęcia bardziej skutecznych działań w celu zapewnienia bezpieczeństwa w polskim górnictwie.
Źródło/foto: Polsat News