Dzisiaj jest 25 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Tragiczny wypadek: pijany kierowca zabił kobietę idącą prawdopodobnie do kościoła

Dopiero dwa dni po tragicznym incydencie 26-letni Adam S. został doprowadzony na przesłuchanie do prokuratury. Śledczy wskazują, że to on spowodował wypadek, który miał miejsce w Karminie, w pobliżu Pleszewa w województwie wielkopolskim. W wyniku zdarzenia zmarła 71-letnia Cecylia Z., a dziesięć lat młodsza Elżbieta P. doznała obrażeń.

PRZEBIEG WYPADKU

Tragiczne zdarzenie miało miejsce w sobotę, 7 grudnia, około godziny 16.45. Adam S., prowadząc Opla Vivaro, potrącił dwie kobiety i następnie oddalił się z miejsca wypadku. Jak relacjonuje mieszkanka Karmina, pani Ewa, kierowca po chwili wrócił, usiłując pomóc ofiarom. „Strażacy szybko zorientowali się, że to on jest sprawcą, i zatrzymali go do czasu przyjazdu policji” – dodaje pani Ewa.

ALKOHOL I ZAKAZ PROWADZENIA

Okazało się, że Adam S. nie powinien wsiadać za kółko. „Wstępne badanie wykazało 3,2 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna posiada również aktywny zakaz prowadzenia pojazdów” – informuje mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. To zasługuje na szczególną uwagę, zwłaszcza biorąc pod uwagę tragiczną sytuację, w jakiej znalazły się ofiary.

REAKCJA LOKALNEJ SPOŁECZNOŚCI

Karmin jest wstrząśnięty tym, co spotkało Cecylię i Elżbietę. Zmarła Cecylia była matką jednego z lokalnych proboszczów. „Byłam na spotkaniu opłatkowym zorganizowanym przez koło gospodyń wiejskich. Musiałam wyjść wcześniej, bo miałam pracę. Nie mogłam uwierzyć, gdy usłyszałam o wypadku” – mówi pani Ewa. Zeznania świadków wskazują, że obie kobiety nie szły chodnikiem, co mogło przyczynić się do ich nieszczęścia. Przypuszczalnie wcześniej opuściły spotkanie, aby zdążyć do kościoła.

NOWE WIADOMOŚCI Z PROKURATURY

W poniedziałek, 9 grudnia, około godziny 11, Adam S. został przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Pleszewie. Jak relacjonują obecni, mężczyzna schylił głowę, starając się ukryć swoją twarz przed obiektywami kamer.

Ta tragiczna historia przypomina nam o konsekwencjach lekkomyślności na drogach. Jak długo jeszcze będziemy świadkami takich tragedii, które w krótkim czasie potrafią zrujnować wiele żyć?

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie