W Strzeszowie na Dolnym Śląsku doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęła 36-letnia kierująca fordem. Mimo że ambulans jechał na sygnale do pacjenta potrzebującego pilnej pomocy, samochód z naprzeciwka zjechał na drugi pas i uderzył w karetkę z impetem.
Drastyczne zdarzenie na drodze
Wypadek wydarzył się około godziny 15:30. Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna kierujący karetką, jako pojazd uprzywilejowany, jechał w stronę osoby w potrzebie. Niestety, ford, prowadzony przez kobietę, ominął regulacje ruchu i doszło do zderzenia czołowego.
Ofiary wypadku i działania służb
Na miejsce tragedii szybko przybyły trzy jednostki straży pożarnej oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Obrażenia kierującej były tak ciężkie, że mimo podjętej akcji ratunkowej, kobieta zmarła na miejscu. Ratownicy medyczni z karetki zostali przewiezieni do szpitala, a ich stan zdrowia wciąż pozostaje nieznany.
Śledztwo w toku
Na miejscu zdarzenia pracuje grupa operacyjna z prokuratorem, a droga została całkowicie zablokowana. Policja prowadzi śledztwo w celu ustalenia okoliczności wypadku. To naruszenie zasad ruchu drogowego na pewno wywoła szereg pytań dotyczących bezpieczeństwa na drogach oraz odpowiedzialności kierowców.