Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w nocy z 21 na 22 września w Pinczynie, niedaleko Starogardu Gdańskiego (woj. pomorskie). Niestety, w wyniku tragicznego wypadku zginęła tam 4-letnia dziewczynka.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 1.30 w niedzielę. Ratownicy zostali wezwani do Pinczyna, gdzie doszło do wypadku z udziałem małego dziecka.
Z wstępnych ustaleń wynika, że czteroletnia dziewczynka, po opuszczeniu samochodu, wybiegła na jezdnię i została potrącona przez inny pojazd.
Dziewczynkę potrącił land rover, którym kierował 23-letni mężczyzna. Zarówno kierowcy biorący udział w wypadku, jak i świadkowie, byli trzeźwi.
– Niestety, odniesione przez dziewczynkę obrażenia okazały się śmiertelne – przekazała „Faktowi” asp. sztab. Karolina Przybyłowicz z Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim.
Tragedia, która dotknęła małą Maję, wstrząsnęła całą Polską. Dziewczynka umierała w cierpieniach.
– Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz zebrali ślady. Obecnie śledczy badają okoliczności tego wypadku pod nadzorem prokuratora – dodała rzeczniczka w rozmowie z „Faktem”.
Z ustaleń dziennikarzy wynika, że dziewczynka oraz jej rodzice pochodzą z powiatu starogardzkiego.
To jest pilna informacja, która jest w trakcie aktualizacji. Wkrótce podamy więcej szczegółów na temat tego wydarzenia.