W Wodzisławiu Śląskim miał miejsce niepokojący incydent związany z zaginięciem 3-letniego chłopca. Chociaż historia ta zakończyła się szczęśliwie, nie można zignorować powagi sytuacji, w której znalazł się maluch oraz jego rodzina.
POSZUKIWANIA MALUCHA
Wczoraj, po godzinie 13.30, miejscowa Policja otrzymała zgłoszenie, które wstrząsnęło okolicą. Chłopiec bawił się na prywatnej posesji w Gołkowicach, jednak w pewnym momencie się oddalił. W pobliżu znajdowało się duże pole kukurydzy, co rodziło obawy, że maluch mógł się w nim zgubić. Rodzina, w panice, przez około godzinę próbowała go odnaleźć, ale bez skutku.
INTERWENCJA SŁUŻB
W momencie, gdy sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli, zdesperowani rodzice wezwali pomoc policji. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce patrole, a także powiadomił straż pożarną, która przybyła z niezbędnym sprzętem, w tym dronem i quadem. Dodatkowo, na miejsce działań wysłano psa tropiącego.
ZASKAKUJĄCE ODKRYCIE
Na całe szczęście, po przybyciu służb, pojawiła się radosna wiadomość. Chłopiec został odnaleziony na terenie posesji, zaspany po tym, jak najprawdopodobniej usnął w pojemniku na poduszki ogrodowe. Na szczęście maluch był zdrowy, a cała sytuacja zakończyła się jedynie na zbędnym strachu.
APEL O OSTROŻNOŚĆ
Choć historia ta ma szczęśliwe zakończenie, władze nie zamierzają lekceważyć tego incydentu. Policja powiadomi sąd rodzinny, aby ten sprawdził, czy opieka nad dzieckiem była odpowiednia. Apelujemy o szczególną czujność, gdyż wystarczy moment, by pozostawione bez opieki dziecko zniknęło z pola widzenia. Tego rodzaju sytuacje są niezwykle stresujące zarówno dla najmłodszych, jak i ich bliskich.
Zachowujmy czujność i zawsze miejmy dzieci na oku. W przypadku zagubienia malucha, nie wahajmy się wzywać służb. To właśnie szybka reakcja może uratować nie tylko nerwy, ale i zdrowie naszych pociech!
Źródło: Polska Policja