Tragiczne wydarzenia, które rozegrały się tuż przed świętami Bożego Narodzenia, wstrząsnęły społecznością piłkarską. Orla Taylor, 16-letnia piłkarka szkockiej drużyny Turriff United, zmarła po zdiagnozowaniu sepsy, którą wnosiła na początku prozaicznych dolegliwości, zamieniając radosne oczekiwanie na Święta w smutną rzeczywistość.
PIŁKARSKA PASJA OD NAJMŁODSZYCH LAT
Orla była osobą, która od dziecka zafascynowana była sportem. Jej rodzice, Scott i Fiona, wspominają ją jako energiczną dziewczynę, która nieustannie znajdowała się w ruchu. To pasjonujące zainteresowanie piłką nożną zaczęła rozwijać w czwartej klasie szkoły podstawowej, dołączając do drużyny Turriff United Girls do lat 16, gdzie szybko zdobyła zaufanie i szacunek, zostając kapitanem zespołu. Na kilka tygodni przed swoim tragicznym zakończeniem, Orla została odznaczona tytułem zawodniczki roku przez swój klub.
POWAGI SITUACJI NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ
Tuż przed Bożym Narodzeniem Orla zaczęła skarżyć się na kaszel, a lekarze początkowo diagnozowali grypę. Z każdą chwilą jej stan zdrowia się pogarszał. Jak wspomina jej mama, Fiona, w Wigilię stan Orli się znacznie pogorszył, a rodzina musiała wezwać pomoc medyczną. W szpitalu szybko postawiono diagnozę – sepsa, powikłanie wynikające z infekcji. W dniu Sylwestra dziewczyna została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej, co jedynie potęgowało uczucie niepewności wśród jej bliskich.
TRAGICZNY FINAŁ
Pomimo intensywnej terapii w Aberdeen Royal Infirmary, młoda piłkarka zmarła. W rozmowie z mediami, jej matka nie kryła emocji, wyrażając zdumienie nad tym, jak szybko potoczyły się te dramatyczne wydarzenia. Scott, ojciec Orli, podkreślił, jak pasjonującą i inspirującą osobą była jego córka, która zarażała innych miłością do piłki nożnej, pełniąc rolę nieformalnego trenera w swojej byłej szkole.
POŻEGNANIE I PAMIĄTKA
W geście szacunku po śmierci Orli, klub Turriff United zastrzegł numer 4, który nosiła na koszulce. W oficjalnym oświadczeniu podkreślono jej wpływ na młodsze koleżanki z drużyny, komentując, że Orla pozostanie na zawsze w pamięci jako uśmiechnięta osoba i wzór do naśladowania. Pogrzeb młodej piłkarki zaplanowano na 27 stycznia, co będzie nie tylko czasem pożegnania, ale i refleksji nad kruchością życia w obliczu sportowej pasji.