W sobotni poranek 1 lutego przerażające zdarzenia miały miejsce w domu opieki dla osób starszych w Bouffémont, niewielkim miasteczku koło Paryża. Około godziny 7.20 na trzecim piętrze budynku wybuchł pożar, który w szybkim tempie przybrał na sile, narażając życie 75 pensjonariuszy placówki.
POŻAR W DOMU OPIEKI
Na miejsce natychmiast skierowano blisko stu strażaków, którzy przystąpili do akcji gaśniczej. Ze względu na powagę sytuacji wdrożono również plan awaryjny NOVI, mający na celu ratowanie osób w krytycznych warunkach. Niestety, mimo wszystkich starań, tragedia ta zakończyła się z tragiczny bilansem – życie straciły trzy osoby, w tym mieszkańcy w wieku 68, 85 i 96 lat, którzy zmarli na skutek zatrucia dymem.
REAKCJA MIASTA
Jak zauważył burmistrz Bouffémont, Michel Lacoux, mieszkańcy są wstrząśnięci tą sytuacją w spokojnym dotąd miasteczku. „To dla nas prawdziwy szok” – mówił w rozmowie z mediami, zapewniając, że rodziny ofiar mogą liczyć na potrzebne wsparcie.
W momencie wybuchu pożaru łącznie dziewięć osób, w tym siedmiu pensjonariuszy oraz dwóch pracowników, odniosło obrażenia i zostało przewiezionych do szpitali w regionie paryskim. Większość z nich wymagała pomocy w związku z zatruciem dymem.
PRZYCZYNY POŻARU
Śledztwo w tej sprawie prowadzi żandarmeria z Montmorency pod nadzorem prokuratury. Wstępne ustalenia wskazują, że ognisko pożaru znajdowało się w pralni ośrodka, jednak na razie nie ustalono, co dokładnie mogło je wywołać. „Jesteśmy teraz na etapie oceny szkód” – podkreślił przedstawiciel prefektury, dodając, że trwają prace nad określeniem, którzy pensjonariusze mogą pozostać w placówce, a którzy będą musieli zostać przeniesieni w inne miejsce.
Dzięki szybkim działaniom strażaków pożar udało się opanować w ciągu kilku minut, co umożliwiło część pensjonariuszy pozostawienie w ich pokojach. Ratusz zajmuje się wsparciem tych, którzy potrzebują pomocy po ewakuacji.
To tragiczne wydarzenie rzuca cień na spokój niewielkiej społeczności, zmuszając mieszkańców do zmierzenia się z nieprzewidywalnością losu i potrzebą wsparcia dla dotkniętych tragedią.